NBA. Monster blok! Anthony Davis przeszedł do historii
Gwiazda Los Angeles Lakers, Anthony Davis, jeszcze mocniej zapisał się w historii koszykówki, wyprzedzając członka Hall of Fame, Elvina Hayesa i obejmując 25. miejsce na liście wszech czasów NBA pod względem liczby bloków. W rozegranym dzisiejszej nocy meczu Lakers na wyjeździe ulegli Houston Rockets.
Mimo że Davis był początkowo wymieniany jako niepewny do gry z powodu skręcenia lewej kostki, ostatecznie pojawił się na parkiecie i zaliczył historyczny występ.
Podczas niedzielnego meczu przeciwko Houston Rockets w Toyota Center, Davis zapisał na swoim koncie kolejny ważny osiągnięty rekord. W pierwszej kwarcie, przy stanie meczu 5:07 na zegarze, blokiem wyprzedził Elvina Hayesa, który wcześniej zgromadził 1 771 bloków. Davis zakończył mecz z dorobkiem 1 772 bloków, co pozwoliło mu wskoczyć na 25. miejsce w tej kategorii.
Informację o historycznym wyczynie szybko przekazały media społecznościowe Lakers. „AD’s Block Party, All Invited. Welcome to 25th All-Time, Brow” – brzmiał wpis na oficjalnym profilu drużyny, który świętował osiągnięcie zawodnika.
Przed Davisem kolejne wyzwanie – Jermaine’a O’Neala, który zajmuje 24. miejsce z wynikiem 1 820 bloków. Czy środkowy Lakers doścignie kolejnego z legendarnych graczy NBA?
Imponujące statystyki w tym sezonie
Przed niedzielnym meczem statystyki Davisa prezentowały się znakomicie:
➡️ 25,8 punktu,
➡️ 11,8 zbiórek,
➡️ 3,6 asysty,
➡️ 1,3 przechwytu,
➡️ 2,1 bloku na mecz,
a jego skuteczność rzutowa wynosiła 52,2% z gry oraz 31,4% zza łuku.
Mimo powrotu Davisa po kontuzji, Lakers nie zdołali pokonać Rockets, przegrywając 119:115. Sam zawodnik jednak zaprezentował się świetnie, notując 30 punktów, 13 zbiórek i 2 asysty.
Zarejestruj się w forBET i odbierz atrakcyjny pakiet powitalny na start! Zakład bez ryzyka, bonus do 100% do 1000PLN oraz 30 dni grania bez podatku. Sprawdź
Żartobliwa wymiana zdań o LeBronie i Jordanie
Po meczu Davis odniósł się także do innego niedawnego rekordu – LeBron James wyprzedził Michaela Jordana pod względem liczby meczów z dorobkiem 30+ punktów.
Davis, który od lat jest fanem Jordana, nie powstrzymał się od żartobliwego komentarza:
„To mnie boli, ale zajęło mu to aż siedem sezonów więcej” – powiedział z uśmiechem.
Rywalizacja i żarty na temat rekordów jedynie podkreślają dobrą atmosferę w zespole Lakers oraz wzajemny szacunek między gwiazdami drużyny.