NBA. Malik Beasley został w Detroit Pistons i od razu odpłacił się drużynie
Okienko transferowe w NBA dobiegło końca, a Detroit Pistons zdecydowali się zachować trzon swojego zespołu.
Co prawda do drużyny dołączyło dwóch nowych graczy, ale klub nie poświęcił żadnego kluczowego zawodnika, co było dobrą decyzją. Pistons konsekwentnie budują swoją tożsamość, a ich zgranie i wspólna chemia na boisku to wartości, które w przyszłości powinny zaowocować.
Podobnie myślał Malik Beasley, który – według doniesień – osobiście poprosił Trajana Langdona, by nie transferować go w trakcie sezonu. Sam zawodnik potwierdził to po ostatnim meczu.
Beasley ma silne powiązania rodzinne z Detroit, ale również znalazł tu swoje miejsce jako doświadczony lider młodej drużyny. Jego zaangażowanie i etyka pracy mają pozytywny wpływ na cały zespół.
Beasley błyszczy, a Pistons budują markę
Pistons rozegrali swój jedyny w tym sezonie mecz transmitowany przez ESPN i musieli poradzić sobie bez Cade’a Cunninghama, który pauzował z powodu kontuzji kostki.
Przy pełnym składzie Philadelphii 76ers mogło się wydawać, że to będzie ciężkie starcie, ale Detroit pokazało niesamowitą energię i kompletnie zdominowało rywali w pierwszej połowie. Pistons zdobyli aż 78 punktów przed przerwą – to ich najlepszy wynik w sezonie – a 20 z nich należało do Beasleya, który w ostatniej chwili został włączony do wyjściowego składu.
Choć Beasley był liderem tego spotkania, nie był osamotniony. Ausar Thompson sprawnie przejął rolę rozgrywającego, Isaiah Stewart zaliczył świetną pierwszą połowę, Marcus Sasser udowodnił, że zasługuje na miejsce w rotacji, a Paul Reed w krótkim czasie na parkiecie dał impuls drużynie, notując dwa punkty, cztery zbiórki, asystę, przechwyt i blok.
Mimo wszystko to Beasley był bohaterem wieczoru. Zdobył 36 punktów i za każdym razem, gdy 76ers próbowali odrobić straty, trafiał kluczowe rzuty, utrzymując przewagę Pistons.
-
Start: 21:00 08/02vsHOUDALTYPAnthony Davis liczba punktów powyżej 24.5 (SUPERBOOST)2.35
To zwycięstwo było nie tylko ważne dla samej drużyny, ale również świetną reklamą dla organizacji. Gdy zawodnicy tacy jak Tobias Harris i Malik Beasley publicznie chwalą Detroit, inni gracze na pewno to zauważają. Widzą, że zespół się rozwija, że klub dba o swoich zawodników i stwarza im dobre warunki do gry.
Beasley po sezonie zostanie wolnym agentem i Pistons nie mogą tego zmienić. Jednak powinni zrobić wszystko, by go zatrzymać, bo jego energia i zaangażowanie mają ogromny wpływ na cały zespół.