NBA. Magic pokonują 76ers – Franz Wagner wygrywa z Tyrese’em Maxeyem w pojedynku talentów
Philadelphia 76ers (5-15) zmierzyli się z Orlando Magic (15-9) na własnym parkiecie w Wells Fargo Center, oba zespoły grając drugi mecz w ciągu dwóch dni. Mimo braku Joela Embiida i Paula George’a, Sixers walczyli dzielnie, ale ostatecznie ulegli 102:106. Orlando również musiało radzić sobie bez kilku kluczowych graczy, w tym Paolo Banchero i Gary’ego Harrisa.
Pojedynek młodych gwiazd: Maxey kontra Wagner
Największą atrakcją wieczoru było starcie dwóch młodych talentów – Tyrese’a Maxeya i Franza Wagnera. Magic bronili Maxeya Jalenem Suggsem i Anthonym Blackiem, co utrudniło mu zdobywanie punktów. Maxey zakończył mecz z 16 punktami i 6 asystami, ale jego skuteczność (7/19 z gry, 0/5 za trzy) pozostawiała wiele do życzenia.
Wagner natomiast dominował na parkiecie, zdobywając 35 punktów. Choć jego skuteczność za trzy również była słaba, pod koszem był niemal bezbłędny. Świetnie odnajdywał się zarówno jako rozgrywający akcje, jak i zawodnik bez piłki, co udowodnił efektownym wsadem po cięciu na kosz.
Przewaga fizyczna Magic
Orlando, nawet bez Banchero, imponowało warunkami fizycznymi. Jonathan Isaac zdominował walkę na tablicach, co dało Magic wiele łatwych punktów z ponowień. Z kolei rookie Tristan da Silva bez problemu zdobywał punkty w kontratakach, korzystając z braku wyraźnego obrońcy obręczy po stronie Sixers.
Sixers, mimo ambitnej postawy, nie byli w stanie zniwelować przewagi fizycznej Magic, co przypieczętowało ich kolejną porażkę w sezonie.