NBA. Kevin Durant gotowy na powrót do Brooklynu
Kevin Durant nie zamierza tracić czasu na rozmyślania o swojej przeszłości w Brooklyn Nets. Zamiast tego skupia się na zakończeniu pięciomeczowej serii wyjazdowej mocnym akcentem. W środę Durant po raz drugi od czasu spektakularnego transferu w lutym 2023 roku wróci do Brooklynu, tym razem, by poprowadzić Suns w rywalizacji z byłym klubem.
Durant już raz pokazał się z dobrej strony w Barclays Center – 31 stycznia 2024 roku zdobył 33 punkty, a jego Suns wygrali 136:120. Aktualnie Phoenix walczy o utrzymanie się w czołówce Konferencji Zachodniej. Po niezłym początku sezonu (bilans 12-8 na początku grudnia), Suns zaliczyli słabszy okres – 10 porażek w 13 meczach. W ostatnich dziewięciu spotkaniach odnotowali sześć zwycięstw, ale w poniedziałek przegrali dotkliwie 92:118 z Cleveland Cavaliers, co było ich drugim najbardziej dotkliwym wynikiem w sezonie.
Durant zdobył w tym meczu 23 punkty, co było 11. spotkaniem w sezonie, gdy nie przekroczył bariery 25 punktów. Suns stracili kontrolę nad meczem w drugiej i trzeciej kwarcie, przegrywając te fragmenty 43:66.
– Cieszę się na ten mecz – powiedział Durant o starciu z Nets. – Chcemy zakończyć wyjazd zwycięstwem, szczególnie że przegraliśmy z nimi za pierwszym razem.
W listopadowym meczu w Phoenix Durant zdobył 30 punktów, ale Suns przegrali 117:127.
Forma Suns pod znakiem zapytania
Durant dołączył do Suns w lutym 2023 roku w wyniku wymiany, która kosztowała Phoenix pięć wyborów w pierwszej rundzie draftu oraz Camerona Johnsona i Mikala Bridgesa. Mimo zbudowania tria Durant-Booker-Beal wyniki Suns są nierówne.
Devin Booker, średnio zdobywający 25,5 punktu na mecz, zakończył swoją serię pięciu spotkań z co najmniej 30 punktami, notując jedynie 15 oczek w Cleveland. Bradley Beal, który został przesunięty na ławkę rezerwowych, zdobywa średnio 14,7 punktu na mecz i jest niepewny występu z powodu kontuzji kostki.
– Musimy zapomnieć o tym meczu i skupić się na kolejnym – powiedział Booker.
Kryzys Nets pogłębia się
Brooklyn Nets nie radzą sobie najlepiej od czasu listopadowej wygranej z Suns. Od tamtej pory ich bilans wynosi 5-20, a drużyna przegrała ostatnich osiem meczów na własnym parkiecie.
W ostatnim meczu z New York Knicks Nets przegrali 95:99. – Mieliśmy świetną okazję na wygraną i zawsze będę ufał naszym zawodnikom w takich momentach – powiedział trener Nets Jordi Fernandez. – Jestem dumny z ich walki do końca – dodał.
Brooklyn po raz dwunasty w sezonie nie przekroczył granicy 100 punktów, notując jedynie 37,2% skuteczności z gry. D’Angelo Russell i Cameron Johnson, którzy łącznie zdobyli 39 punktów, trafili jednak tylko 12 z 37 rzutów.
Mecz w środę zapowiada się jako starcie dwóch drużyn walczących o przełamanie – Durant i Suns chcą wrócić na zwycięską ścieżkę, podczas gdy Nets poszukują jakiegokolwiek impulsu do poprawy gry.
-
Start: 02:00 23/01CHAMEMTYPLiczba punktów poniżej 239.51.87
-
Start: 01:30 23/01DETATLTYPCade Cunningham liczba punktów – powyżej 26.51.68