NBA. Kawhi Leonard zadebiutował w sezonie 2024/2025! „Kocham to robić”
Trochę przedłużał się powrót do gry Kawhiego Leonarda, ale na szczęście zawodnik Clippers doczekał się swojego debiutu w sezonie NBA 2024/2025. Sześciokrotny uczestnik All-Star wyszedł na parkiet w sobotnim meczu przeciwko Atlancie Hawks. Gracz w 19 minut zdobył 12 punktów.
Leonard opuścił pierwsze 34 spotkania sezonu z powodu rehabilitacji po urazie prawego kolana. Był to jego pierwszy mecz od kwietniowego starcia z Dallas Mavericks w pierwszej rundzie fazy play-off.
– Przeszliśmy wszystkie niezbędne kroki, bym mógł wrócić do gry – powiedział Leonard po meczu. – Sama gra była najłatwiejsza. To coś, co kocham robić. Najtrudniejsze było oglądanie meczów z boku, rehabilitacja i brak rywalizacji z drużyną – dodał gwiazdor Clippers.
Leonard znalazł się w wyjściowym składzie i został entuzjastycznie przywitany przez kibiców w Intuit Dome. Już przy pierwszej próbie trafił trójkę z lewego skrzydła. W całym meczu Leonard zanotował 4/11 celnych prób, w tym trzy trójki.
Zarówno Leonard, jak i trener Clippers Tyronn Lue podkreślali, że powrót gwiazdy będzie stopniowy.
– Wziąłem to, co dała mi gra. Jeśli ktoś oczekiwał, że wrócę i od razu zdobędę 20 czy 30 punktów, to nie na tym się teraz skupiamy – tłumaczył Leonard. – Wiemy, co nas czeka. Musimy budować formę krok po kroku. Traktujemy te mecze jak przedsezonowe i będziemy stopniowo zwiększać moje minuty na boisku – kontynuował gwiazdor LAC.
Pierwszy występ po długiej rozłące z koszykówką skomentował również szkoleniowiec Los Angeles Clippers – Tyronn Lue.
– Chcemy, żeby stopniowo wchodził w rytm. Nie chcieliśmy na siłę szukać dla niego akcji. Myślę, że drużyna dobrze sobie z tym poradziła. Nikt nie stał i nie czekał, aż Kawhi wszystko załatwi. Graliśmy swoje, a jego obecność na parkiecie sprawiła, że wszystkim było łatwiej – przyznał Lue.
Leonard przez ostatnie osiem lat opuścił aż 290 meczów sezonu zasadniczego, w tym cały sezon 2021/22 z powodu problemów z kolanem. Jeśli sobotni występ był zapowiedzią formy Clippers, zespół z Los Angeles może stać się groźnym rywalem w Konferencji Zachodniej. Clippers zdominowali drugą kwartę i w pewnym momencie prowadzili już 27 punktami.
– Z Kawhim na parkiecie gra staje się o wiele łatwiejsza. Przyciąga uwagę obrońców, podwajają go, co daje mi okazję do rzutów z czystych pozycji czy ataków na kosz – przyznał Norman Powell, który zdobył 20 punktów.
Zarejestruj się w forBET i odbierz atrakcyjny pakiet powitalny na start! Zakład bez ryzyka, bonus do 100% do 1000PLN oraz 30 dni grania bez podatku. Sprawdź