NBA: Joel Embiid krytykuje ujawnienie konfliktu z Maxeyem „To zwykłe świństwo”
Joel Embiid odniósł się do ujawnionego sporu z Tyrese’em Maxeyem, biorąc odpowiedzialność za swoje spóźnienie i ostro krytykując osobę, która przekazała szczegóły mediom: „Ktokolwiek to zrobił, to zwykłe świństwo”.
Sezon Philadelphia 76ers pełen trudności zanotował kolejny trudny moment, gdy do mediów wyciekła informacja o napiętej wymianie zdań między Embiidem a Maxeyem.
We wtorek dziennikarz ESPN Shams Charania poinformował, że Maxey miał skrytykować Embiida za spóźnienie na zajęcia drużynowe. Choć nadal nie wiadomo, kto odpowiada za przeciek, Embiid nie krył frustracji po środowej porażce z Memphis Grizzlies.
– Ktokolwiek ujawnił te informacje, to zwykłe świństwo – powiedział Embiid w rozmowie z Tonym Jonesem z „The Athletic”.
– Rozmawialiśmy o wielu rzeczach [podczas spotkania w Miami] – dodał. – Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale cała ta sprawa z Maxeyem zajęła może 30 sekund. Ale wiadomo, to Joel Embiid, więc trzeba wszystko rozdmuchać. Niech będzie. Wezmę to na siebie. Jestem powodem wszystkiego, więc mogę wziąć winę za wszystko.
Embiid wykazał się również samokrytyką i obiecał poprawę.
– Muszę być lepszy. Muszę być perfekcyjny. Muszę być na najwyższym poziomie i zamierzam to zrobić – zadeklarował.
Obecny MVP NBA notuje w tym sezonie poniżej oczekiwań – średnio zdobywa 19,8 punktu, 7,5 zbiórki i 3,5 asysty. 76ers mają najgorszy bilans w lidze (2-12).
Co gorsza, Embiid, Maxey i Paul George spędzili razem na boisku jedynie sześć minut w całym sezonie.