NBA. Dennis Schroder uzupełnia lukę w składzie Detroit Pistons
Detroit Pistons wykorzystali okno transferowe w NBA do uzupełnienia jednej z największych luk w składzie, sprowadzając Dennisa Schrodera w roli rezerwowego rozgrywającego.
Dla Schrodera oznacza to czwartą i – jak się wydaje – ostatnią zmianę klubu w ciągu zaledwie 24 godzin oraz piątą drużynę w tym sezonie. Rozpoczął on rozgrywki jako zawodnik Brooklyn Nets, gdzie prezentował solidną formę. Następnie został wymieniony do Golden State Warriors, którzy liczyli na wzmocnienie przed fazą play-off.
Wkrótce później Schroder stał się częścią wielkiego transferu, który zapewnił Warriors pozyskanie Jimmy’ego Butlera. Miami Heat natomiast przekazali go do Utah Jazz, skąd ostatecznie trafił do Detroit. W ramach tej wymiany Jazz otrzymali od Pistons wybór w drugiej rundzie draftu oraz KJ Martina i Josha Richardsona.
Dzięki tym ruchom Pistons, którzy rozpoczynali tydzień okna transferowego z 14 milionami dolarów wolnych środków w budżecie, zakończyli go, mając w składzie Schrodera jako kluczowego rezerwowego rozgrywającego, Lindy’ego Wattersa III jako dodatkowe wzmocnienie na skrzydle oraz dwa dodatkowe wybory w drugiej rundzie draftu.
Schroder – następca Ish Smitha?
Schroder wydaje się idealnie pasować do Pistons. Nie tylko uzupełnia lukę na pozycji rozgrywającego w drużynie walczącej o miejsce w play-offach, ale także przypomina Ish Smitha – jednego z ulubieńców kibiców Detroit.
Smith zasłynął jako prawdziwy „wędrowiec” NBA. W pierwszych siedmiu sezonach swojej kariery reprezentował aż 10 klubów, zanim trafił do Pistons, gdzie w końcu zagrał trzy solidne sezony pod wodzą Stana Van Gundy’ego. Po odejściu z Detroit występował m.in. w Washington Wizards, a w sumie w trakcie swojej kariery zmieniał kluby aż 13 razy w ciągu 14 lat.
Schroder nie jest jeszcze aż tak „doświadczonym” w tym względzie, ale szybko nadrabia dystans. Niemiec spędził pierwsze pięć sezonów w NBA w barwach Atlanty Hawks, a następnie grał dla Oklahoma City Thunder, Los Angeles Lakers, Boston Celtics i Utah Jazz. Po powrocie na rok do Lakers przeniósł się do Toronto Raptors, a stamtąd do Brooklyn Nets. Detroit będzie dziewiątym zespołem, w którym faktycznie wystąpi na parkiecie.
Odbierz pakiet powitalny w Betcris 3x110PLN! Wyciśnij 110% z bonusu, bo kwota każdego freebetu wynosi 110% Twojej stawki. Sprawdź!
Co Schroder wniesie do Pistons?
W barwach Nets Niemiec prezentował bardzo dobrą formę – zdobywał średnio 18,4 punktu na mecz, trafiając 50% rzutów za dwa i 38% za trzy punkty. Dodawał do tego 6,6 asysty i tylko 2,6 straty. W Golden State Warriors nie odnalazł się w systemie gry, ale Detroit może okazać się dla niego lepszym miejscem.
Atak Pistons jest bardziej dopasowany do jego stylu gry, co oznacza, że często będzie miał piłkę w rękach. Choć nie jest wybitnym defensorem, to powinien radzić sobie lepiej niż Tim Hardaway Jr. i Malik Beasley. Schroder ma przede wszystkim odciążyć Cade’a Cunninghama, przejmując rolę głównego rozgrywającego, gdy ten będzie odpoczywał. Może również pojawiać się na boisku u jego boku, zwłaszcza w końcówkach spotkań, gdy przyda się dodatkowy kreator gry. Dla Pistons to istotne wzmocnienie, które może pomóc w walce o fazę play-off.