NBA. Dalton Knecht o nieudanym transferze: „To było jak film”

NBA. Dalton Knecht o nieudanym transferze: „To było jak film”

NBA. Dalton Knecht o nieudanym transferze: „To było jak film”
(Wally Skalij/Los Angeles Times via Getty Images)

Dalton Knecht po raz pierwszy zabrał głos po tym, jak jego transfer do Charlotte Hornets został anulowany, a on sam wrócił do Los Angeles Lakers.

Knecht rozgrywał udany sezon w barwach Lakers, jednak klub zdecydował się wymienić go na Marka Williamsa. Po kilku dniach transakcja została jednak cofnięta, a zawodnik ponownie znalazł się w składzie drużyny z Los Angeles.

„To było jak film” – przyznał Knecht. „Po meczu wróciłem do hali, żeby oddać kilka rzutów. Wtedy zadzwonił Rob Pelinka i powiedział mi o transferze. To było trudne, bo L.A. wiele dla mnie znaczy.”

Zawodnik następnego dnia udał się do Charlotte, gdzie został oficjalnie zaprezentowany, a później poleciał do Detroit, gdzie miał rozegrać swój pierwszy mecz w barwach Hornets. Zanim jednak zdążył zadebiutować, otrzymał telefon z informacją, że wraca do Lakers.

Byłem gotowy grać, niezależnie od tego, gdzie miałbym trafić. Powiedziałem to JJ Redickowi i Robowi Pelince. Wiem, że to biznes, ale ja po prostu chcę grać w koszykówkę” – dodał Knecht.

Cała sytuacja była dla niego sporym wyzwaniem mentalnym, ale zawodnik starał się zachować koncentrację. „To był szalony czas, niewielu graczy przeżyło coś takiego. Chciałem po prostu wrócić na parkiet. Wróciłem późno z lotu, więc ustaliliśmy, że nie zagram w poniedziałek, ale w środę byłem już gotowy.”

Powrót Knechta został ciepło przyjęty przez kolegów z drużyny. „Wszyscy przyszli, przytulili mnie i powitali z powrotem. Żartowali, że to mój drugi debiut. Rozumiem decyzje klubu, to część biznesu. Moim zadaniem jest po prostu wyjść na parkiet i robić to, co kocham” – mówił zawodnik.

Wykorzystaj kod podczas rejestracji i odbierz 2115 zł! Dodatkowo warto pamiętać, że w LV BET możesz całkowicie za darmo oglądać spotkania NBA. Wystarczy założyć darmowe konto.

KOD PROMOCYJNY
ZKRAINYNBA
Odbierz

Na pytanie o potencjalne kolejne zmiany w jego statusie, Knecht zachował spokój. „Nie mam pojęcia, co się wydarzy. Niezależnie od tego, gdzie trafię, będę dawać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że zostanę w L.A., ale nie przejmuję się tym aż tak bardzo” – zredaguj pod artykuł sportowy

W swoim pierwszym meczu po powrocie zdobył 10 punktów i zaliczył jedną asystę w przegranym spotkaniu z Utah Jazz (119-131). Przerwa na All-Star Weekend będzie dla niego okazją do odpoczynku i odnalezienia się w nowej rzeczywistości. Jeśli uda mu się odzyskać pełną koncentrację, powinien szybko wrócić do dobrej formy i pomóc Lakers w dalszej części sezonu.