NBA. Czy najsłabsza ekipa z Konferencji Zachodniej zaczyna myśleć o przebudowie?
New Orleans Pelicans zanotowali fatalny start sezonu – zaledwie 5 wygranych w pierwszych 27 meczach sezonu 2024/2025. Zespół obecnie zajmuje ostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej i nic nie zapowiada tego, aby coś miało nagle ruszyć. Według raportu Bretta Siegela, Pelicans mieli zostać kupującymi na rynku transferowym, lecz słabe wyniki zmuszają władze klubu do podjęcia radykalnych kroków, a jednym z nich ma być otwarcie na transfery większości graczy.
Według BasketNews, Pelicans mają jednak trzech zawodników, którzy na sto procent nie opuszczą Nowego Orleanu w obecnym sezonie. Są to Herbert Jones, Yves Missi i Trey Murphy. Ta trójka została uznana za kluczowych graczy, wokół których będzie budowana przyszłość klubu.
Duże problemy zespołu wynikają jednak z kondycji ich największych gwiazd. Zion Williamson nie tylko zmaga się z kontuzjami, ale też odmawia utrzymania odpowiedniej formy fizycznej, co wyraźnie odbija się na jego grze i atmosferze w drużynie. Jego brak zaangażowania staje się coraz większym problemem.
Brandon Ingram, który miał być niekwestionowanym liderem drużyny, również ma trudności z regularną grą poprzez swoje problemy zdrowotne. Co gorsza, nawet kiedy jest w pełni sprawny, często gra indywidualnie, co negatywnie wpływa na jakość zespołu oraz morale zawodników.
Pelicans stoją przed trudnym wyborem. Czy otwarcie się na transfery pomoże im wyjść z kryzysu, czy okaże się początkiem długotrwałej przebudowy? Odpowiedzi na te pytania przyniosą kolejne tygodnie rozgrywek i forma ekipy z Nowego Orleanu.
ODBIERZ PAKIET POWITALNY W SUPERBET! ZAREJESTRUJ SIĘ, STAWIAJ I OGLĄDAJ MECZE NBA ZA DARMO!