NBA. Czy na niego postawią LA Lakers? Czasu mają coraz mniej

NBA. Czy na niego postawią LA Lakers? Czasu mają coraz mniej

NBA. Czy na niego postawią LA Lakers? Czasu mają coraz mniej

Los Angeles Lakers mają nieco ponad cztery tygodnie, by dokonać transferu, który wzmocni drużynę przed decydującą fazą sezonu. Wiele spekuluje się o tym, jakie ruchy są najbardziej potrzebne ekipie z LA, lecz większość ekspertów zgadza się co do jednego – Lakers muszą ściągnąć zawodnika do rotacji z Anthonym Davisem.

Na szczęście odpowiednie rozwiązanie ich problemów znajduje się w Północnej Karolinie. Co więcej, pozyskanie tego zawodnika nie powinno wymagać dużych poświęceń ze strony Los Angeles. Lakers już wykonali jeden ważny krok, podpisując umowę z Dorianem Finney-Smithem, wszechstronnym skrzydłowym, który specjalizuje się w obronie i rzutach z dystansu. Klub liczy, że jego obecność zmieni mentalność zespołu, a defensywa stanie się kluczowym elementem gry drużyny.

Mimo to Lakers wciąż mają problem z obsadą pozycji środkowego. Anthony Davis od dłuższego czasu sygnalizuje potrzebę wzmocnienia rotacji podkoszowej, a Rob Pelinka musi znaleźć rozwiązanie przed zamknięciem okna transferowego.

W lidze dostępnych jest kilku kandydatów, jednak to właśnie Charlotte Hornets mają zawodnika, który idealnie wpisuje się w potrzeby Lakers. Nick Richards może okazać się najlepszym możliwym wyborem, a jego pozyskanie nie powinno nadwyrężyć budżetu ani przyszłych aktywów klubu.

Nick Richards – odpowiedź na podkoszowe problemy Lakers?

Jeśli Lakers nie zdołają ściągnąć Jonasa Valančiūnasa z Washington Wizards, powinni skupić swoją uwagę na Richardsie, który mógłby być kluczowym wzmocnieniem.

Richards, mający obecnie 27 lat, wpadł w niekorzystną sytuację w Charlotte. Mimo że potrafi doskonale zbierać, chronić obręcz, zdobywać punkty i dobrze rozgrywać piłkę, to w rotacji Hornets stracił na znaczeniu na rzecz młodszego o kilka lat Marka Williamsa.

Dla Lakers może to być ogromna szansa. Richards jest w stanie uzupełnić luki w składzie i rozwiązać problemy, z jakimi zmagają się w tym sezonie podopieczni Darvina Hama.

Jednym z największych problemów Lakers jest tracenie punktów po ponowieniach rywali – w tej kategorii zajmują dopiero 26. miejsce w lidze. Richards, który znajduje się w czołówce ligi pod względem procentu zbiórek defensywnych, mógłby znacząco poprawić ten aspekt gry.

Jego obecność pozwoliłaby także Anthony’emu Davisowi bardziej swobodnie poruszać się w obronie i podejmować lepsze decyzje w kwestii krycia rywali.

Richards jako wsparcie w obronie i ataku

Richards nie tylko może poprawić defensywę Lakers, ale również wnieść wartość w ofensywie. W obecnym sezonie notuje średnio 9,2 punktu, 2,4 zbiórki ofensywnej i 1,3 asysty na mecz.To dokładnie taki zawodnik, jakiego potrzebuje Los Angeles, które zajmuje obecnie dopiero 24. miejsce pod względem punktów zdobywanych po ponowieniach.

Jan Golec
Jan Golec
KUPON
  • Start: 03:00 11/01
    vs
    TYP
    Nikola Jokić – liczba punktów – powyżej 29.5
    1.85
Kurs całkowity
1,85
Stawka
50PLN
ewentualna wygrana
81,40

Dodatkowo Richards notuje średnio 1,3 bloku na mecz, a przeciwnicy rzucają przy nim o 6,7% gorzej w promieniu sześciu stóp od kosza. Jego statystyki defensywne są imponujące, a same jego warunki fizyczne – mierzy 7 stóp wzrostu i waży 245 funtów – czynią go idealnym uzupełnieniem składu Lakers.

Co prawda Richards wciąż ma pole do poprawy w grze na obwodzie, jednak jego obecność w strefie podkoszowej mogłaby znacząco wpłynąć na obronę Lakers, którzy obecnie plasują się na 28. miejscu pod względem traconych punktów w pomalowanym polu.

Podsumowując, Nick Richards to niszowe, ale wartościowe wzmocnienie, które mogłoby nie tylko pomóc Lakers w walce o wyższe cele, ale też zapewnić Davisowi niezbędne wsparcie w grze pod koszem.