NBA: Czy Cavaliers zrewanżują się Celtics za przerwanie historycznej serii? Starcia na szczycie obu Konferencji
Cleveland Cavaliers – Boston Celtics
Obsadzenie Kennego Atkinsona w roli trenera drużyny z Ohio to póki co strzał w dziesiątkę. Cavs to rewelacja wczesnej fazy sezonu. Wygrywając pierwszych 15 meczów ustanowili rekord organizacji i zaliczyli drugą najlepszą serię w historii. Tylko Warriors w sezonie 15/16 wygrali na start więcej spotkań z rzędu. Legendarna seria Cavs dobiegła do końca kiedy 19 listopada odwiedzili w Bostonie panujących mistrzów. Od tego czasu przegrali jeszcze 2 mecze z Hawks. Mimo trzech porażek wciąż zajmują 1. miejsce w Konferencji Wschodniej. Z pewnością czują na plecach oddech Celtics, którzy tracą do nich tylko jedno zwycięstwo. W niedzielny wieczór mistrzowie, którzy wygrali siedem ostatnich spotkań, zaatakują fotel lidera, goszcząc w Cleveland.
Na co warto postawić?
Cavaliers i Celtics to póki co dwie najlepiej punktujące drużyny NBA. Co więcej, obie ekipy znajdują się w ścisłym topie pod względem traconych punktów na mecz. Obrońcy Bostonu w pierwszych 19 meczach sezonu tylko dwukrotnie pozwolili przeciwnikom zdobyć 120 punktów. Superbet oferuje kurs 1,70 na to, że Cavaliers zdobędą mniej niż 119 punktów w niedzielnym starciu z Celtics.
Houston Rockets – Oklahoma City Thunder
Jeszcze większą niespodzianką niż Cavs są póki co Houston Rockets. Ekipa z Texasu, która poprzedni sezon zakończyła poza play offami, jest aktualnie na drugim miejscu w Konferencji Zachodniej, tracąc dwa mecze do Oklahomy. Rockets to drużyna, która nie ma jednego wyraźnego lidera. Aż siedmiu zawodników zdobywa średnio ponad 10 punktów, ale żaden z nich nie ma 20. Inaczej wygląda sytuacja w OKC, na czele których stoi jeden z głównych kandydatów do nagrody MVP, wspierany przez rewelacyjnego Jalena Williamsa.
Na co warto postawić?
W ostatnich sześciu spotkaniach Oklahomy, Shai zdobywał co najmniej 30 punktów aż pięciokrotnie. Odkąd urazu doznał Chet Holmgrem, pomimo wsparcia ze strony Williamsa i wracającego niedawno po kontuzji Isaiah Hartensteina, Shai rządzi i dzieli. Zapewne podobny plan ma na niedzielny pojedynek z Rockets, w którym zwycięstwo Oklahomy zdystansowałoby przeciwników na 3 porażki. Superbet oferuje kurs 2,70 na to, że Oklahoma wygra mecz, a Shai zdobędzie co najmniej 30 punktów.