NBA: Czy 76ers bez Emiida zakończą serię porażek? Debiut nowego centra Suns w starciu z Pistons

NBA: Czy 76ers bez Emiida zakończą serię porażek? Debiut nowego centra Suns w starciu z Pistons

NBA: Czy 76ers bez Emiida zakończą serię porażek? Debiut nowego centra Suns w starciu z Pistons
(Photo by Cole Burston/Getty Images)

Indiana Pacers – Philadelphia 76ers

Indiana Pacers to w ostatnim czasie jedna z gorętszych ekip w NBA. Z 9 ostatnich spotkań przegrali tylko raz, a duet Haliburton – Siakam w końcu zaczyna spełniać pokładane w nim nadzieje. Zajmują aktualnie piąte miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej i tylko dwa mecze dzielą ich od czwartych Bucks. Kompletnie odwrotnie wygląda sytuacja w Filadelfii. Tamtejsi Sixers grają zdecydowanie poniżej oczekiwań. Przegrali 4 mecze z rzędu i wypadli poza pierwszą dziesiątkę. Oznacza to, że gdyby dziś zakończył się sezon regularny, nie zakwalifikowaliby się nawet do play-in tournament i tym samym zakończyli tegoroczne rozgrywki. I choć Tyrese Maxey dwoi się i troi, brakuje mu wsparcia koniecznego do włączenia się do rywalizacji o najwyższe cele. Dla Joela Embiida to kolejny sezon pod znakiem kontuzji (opuścił już 26 spotkań i nie wróci na parkiet wcześniej niż za tydzień). Natomiast sprowadzenie latem Paula Georga okazuje się póki co kompletnym niewypałem, a były skrzydłowy Clippers rozgrywa najgorszy sezon od dekady.

Na co warto postawić?

Pomijając niedzielne spotkanie z Cavaliers, które Haliburton opuścił przedwcześnie z powodu drobnego urazu, rozgrywający Pacers zaliczył co najmniej 8 asyst i 1 przechwyt w sześciu meczach z rzędu. W ofercie LVBet znajdziemy Bet Builder. Kurs na to, że Hali przedłuży tą serię wynosi 2,00.

T. Haliburton zaliczy co najmniej 8 asyst i 1 przechwyt
Indiana Pacers – Philadelphia 76ers
Kurs: 2,00
Odbierz

Detroit Pistons – Phoenix Suns

Jedną z rewelacji, a zarazem niespodzianek sezonu są zdecydowanie Detroit Pistons. O tym jaki progres zaliczyła ekipa z Motor City niech świadczy fakt, że na półmetku sezonu mają o 7 zwycięstw więcej niż w całych zeszłorocznych rozgrywkach. Niemała w tym zasługa Cade’a Cunninghama. Lider Pistons rozgrywa fenomenalny sezon. Na tym etapie sezonu jest jednym z głównych kandydatów do nagrody Most Improved Player. W sobotni wieczór przyjdzie im się mierzyć z Suns. Dla drużyny z Arizony bieżące rozgrywki to seria wzlotów i upadków. Pomimo dobrej formy Duranta i Bookera, wokół Suns nieustannie krążą plotki transferowe. Jednymi z głównych nazwisk przymierzanych do wymiany są Bradley Beal i Jusuf Nurkic. Sytuacja tego drugiego wydaje się być już przesądzona. Nie dość, że wypadł z podstawowej rotacji trenera Budenholzera, to jeszcze Suns kilka dni temu sprowadzili wzmocnienie podkoszowe. W ramach wymiany z Hornets do Phoenix przeprowadza się Nick Richards. Obiecujący center może zadebiutować już dziś w Detroit.

Na co warto postawić?

Obie drużyny znajdują się dokładnie w połowie stawki pod względem ilości zdobywanych punktów. Co więcej, jeśli chodzi o tempo gry, znajdują się w dolnej części tabeli. Zarówno Suns jak i Pistons z reguły dochodzą do mniej niż 100 posiadań na mecz. Kurs Superbet na to, że suma punktów w tym meczu nie przekroczy 224,5 wynosi 2,05.

Liczba punktów poniżej 224,5 (z dogrywką)
Detroit Pistons – Phoenix Suns
Kurs: 2,05
Odbierz