NBA. Charlotte Hornets z nowym rozgrywającym. Weteran podpisał 10-dniowy kontrakt
Charlotte Hornets postanowili wzmocnić obsadę pozycji rozgrywającego, podpisując 10-dniowy kontrakt z Elfridem Paytonem. Mimo że w składzie są już KJ Simpson i Isaiah Wong na kontraktach dwukierunkowych, ich młodość i brak doświadczenia sprawiają, że klub zdecydował się na dodatkowe zabezpieczenie pozycji. Tym bardziej że LaMelo Ball wciąż zmaga się z kontuzją kostki, Tre Mann wypada z gry do końca sezonu z powodu problemów z plecami, a Vasilije Micić został niedawno oddany do Phoenix Suns w wymianie za Jusufa Nurkicia.
Powrót Paytona do NBA
Shams Charania z ESPN poinformował, że Hornets zakontraktowali Elfrida Paytona na 10 dni. Do tej pory 30-letni rozgrywający rozegrał kilka spotkań w barwach New Orleans Pelicans, ale klub zwolnił go po powrocie Dejounte Murraya po złamaniu ręki.
W tym krótkim okresie Payton notował średnio 6,7 punktu, 6,9 asysty i 1,4 przechwytu na mecz, trafiając 50% rzutów z gry. Jego najlepszy występ przypadł na mecz przeciwko Indiana Pacers, w którym zdobył 14 punktów i aż 21 asyst – najwięcej w pojedynczym meczu w sezonie 2024/25. Mimo to tydzień później został zwolniony.
Co ciekawe, Pelicans mogą żałować tej decyzji, ponieważ Murray później ponownie doznał poważnej kontuzji i wypadł z gry do końca sezonu. To ważna przestroga dla Hornets – LaMelo Ball opuścił już 123 mecze na przestrzeni trzech ostatnich sezonów.
Szansa na Dłuższą Przyszłość w Charlotte?
Podpisany kontrakt pozwoli Paytonowi występować do przerwy na All-Star Weekend. Jeśli zaprezentuje się dobrze, Hornets mogą zaoferować mu kolejne 10-dniowe porozumienie. Jeżeli w tym czasie udowodni swoją wartość, może otrzymać propozycję pozostania w klubie do końca sezonu.
Jego największym atutem jest styl gry – podobnie jak Vasilije Micić, Payton jest klasycznym rozgrywającym, który najpierw kreuje grę dla innych, a dopiero później szuka okazji do zdobywania punktów. To odróżnia go od Simpsona i Wonga, którzy są bardziej nastawieni na zdobywanie punktów niż prowadzenie zespołu.
Jednak Payton ma też swoje ograniczenia – praktycznie nie rzuca za trzy punkty. W tym sezonie oddał zaledwie jeden rzut za trzy w siedmiu meczach, podczas gdy Hornets są jedną z najczęściej rzucających ekip w lidze (średnio 40 prób za trzy na mecz, piąte miejsce w NBA).
Czy Payton wpisze się w system Charlotte i pozostanie w drużynie na dłużej? Najbliższe dni dadzą odpowiedź.
Odbierz pakiet powitalny w Betcris 3x110PLN! Wyciśnij 110% z bonusu, bo kwota każdego freebetu wynosi 110% Twojej stawki. Sprawdź!