NBA. Były zawodnik Toronto Raptors czeka na wyrok w sprawie manipulacji meczami. Co mu grozi?
Były środkowy Toronto Raptors, Jontay Porter, wkrótce usłyszy wyrok w sprawie dotyczącej manipulacji wynikami meczów NBA. Porter przyznał się do winy w lipcu, oskarżony o udział w spisku mającym na celu popełnienie oszustwa finansowego. To pierwszy tego typu przypadek w lidze od… 1954 roku.
Ekspert od prawa gier przewiduje surowy wyrok
Peter Czegledy, partner w kancelarii Aird and Berlis w Toronto, specjalizujący się w prawie dotyczącym gier losowych, uważa, że Porter może spodziewać się surowej kary, w tym więzienia, a także wysokiej kary finansowej.
– „To przypadek o wysokim profilu, który dotyczy zaplanowanego i powtarzającego się wykroczenia dokonanego przez osobę publiczną. Jako zawodowy sportowiec Porter powinien być wzorem do naśladowania, co działa na jego niekorzyść” – zauważył Czegledy.
Porter, według adwokata, od wielu lat zmaga się z uzależnieniem od hazardu, co zostało wskazane jako okoliczność łagodząca. Zdaniem Petera takie argumenty mają ograniczone znaczenie w kanadyjskim systemie prawnym. – „W Kanadzie sądy nie traktują uzależnienia od hazardu jako wystarczającego powodu do zmniejszenia kary” – dodał.
Kulisy
Śledczy ustalili, że Porter brał udział w manipulacjach podczas dwóch meczów NBA, które odbyły się 26 stycznia i 20 marca. W obu przypadkach koszykarz celowo ograniczył swoją aktywność na boisku – grał mniej niż pięć minut i nie zdobył żadnego punktu. Taki manewr miał zapewnić wygraną osobom, które postawiły zakłady typu „under punktowy zawodnika” na jego występ.
W tamtym okresie Porter zyskiwał więcej czasu na parkiecie, zastępując kontuzjowanego Jakoba Poeltla. To dało mu możliwość wpłynięcia na rynek zakładów sportowych, co skrupulatnie wykorzystał.
Przyszłość i potencjalne konsekwencje
Zdaniem ekspertów amerykański wymiar sprawiedliwości z pewnością weźmie pod uwagę współpracę Portera z organami ścigania, jednak to nie wystarczy, by uniknąć kary. – „Wyrok prawdopodobnie połączy karę pozbawienia wolności z dużymi roszczeniami finansowymi” – podsumował Czegledy.
Porter jest pierwszym aktywnym zawodnikiem lub trenerem, który został wykluczony z NBA za hazard od czasu Jacka Molinasa w 1954 roku. W ostatnich latach komisarz NBA Adam Silver nałożył poważne zawieszenie za stosowanie narkotyków na O.J. Mayo w 2016 roku, co w praktyce uniemożliwiło mu powrót do ligi.
Przypadek Portera wywołał szeroką dyskusję na temat wpływu uzależnień na decyzje zawodowych sportowców oraz odpowiedzialności osób publicznych wobec społeczeństwa.
źródło: nytimes.com/The Star