NBA. Bucks z czwartą wygraną z rzędu. Giannis: „Trener próbował mnie zdjąć, ale nie dał rady”

Milwaukee Bucks odnieśli czwarte z rzędu zwycięstwo, pokonując Miami Heat 120-113. To trzeci triumf z rzędu po przerwie na All-Star Game. Choć Bucks przez większość meczu musieli gonić wynik i tracili już nawet 14 punktów do rywali, pokazali charakter i determinację, odrabiając straty w decydującej czwartej kwarcie.
Trener Doc Rivers podkreślił, że mimo niekorzystnego wyniku jego zespół nie pozwolił rywalom na zbudowanie zbyt dużej przewagi. To właśnie dzięki świetnej postawie w ostatnich 12 minutach, wygranej 35-20, Bucks mogli cieszyć się z triumfu przed własną publicznością.
– „W czwartej kwarcie nasza energia była niesamowita. Rezerwowi wykonali świetną robotę, dodając drużynie impetu, skutecznie bronili, przechwytywali piłki, trafiali z trudnych pozycji i znakomicie dzielili się piłką. Po powrocie do obrony byli bardzo skoncentrowani, co pozwoliło nam utrzymać wysoki poziom energii do końca meczu” – powiedział Giannis Antetokounmpo, który ponownie był kluczową postacią Bucks.
Giannis przekracza limit minut, ale dominuje na parkiecie
Mimo obowiązującego limitu minut, Giannis spędził na boisku 31 minut i 40 sekund, co nieco przekroczyło założenia sztabu szkoleniowego. Grecki gwiazdor zdobył 23 punkty i 16 zbiórek, będąc niekwestionowanym liderem drużyny.
Po meczu Giannis z humorem skomentował sytuację związaną z ograniczeniem czasu gry.
– „Gdyby trener mi ufał, grałbym 36 minut. Spędziłem na parkiecie tylko 40 sekund dłużej, bo nie mógł mnie zdjąć. Próbował, ale nie dał rady” – żartował w rozmowie z Ericiem Nehmem z The Athletic.
Mimo humorystycznego tonu, Antetokounmpo wyraził także swoje zniecierpliwienie limitem minut i nadzieję na jego zniesienie w najbliższym czasie.
– „Nie lubię grać z ograniczeniami czasowymi. Nie wiem, jak długo to jeszcze potrwa, ale chciałbym wrócić do swoich normalnych minut i rotacji, aby odzyskać rytm gry” – dodał dwukrotny MVP NBA.

-
Start: 01:00 25/02DENINDTYPHandicap Indiana Pacers (+6.5)1.63
-
Start: 01:00 25/02LACDETTYPLiczba punktów – powyżej 223.51.93
Walka o play-offy nabiera tempa
Po kolejnym zwycięstwie Milwaukee Bucks zajmują piąte miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 32-24. Zbliżające się play-offy stawiają przed drużyną poważne wyzwania, a powrót Giannisa do pełnej dyspozycji może okazać się kluczowy w walce o jak najwyższą pozycję przed fazą posezonową.
Zeszłoroczna kontuzja łydki, która przedwcześnie zakończyła sezon Antetokounmpo, wciąż budzi obawy sztabu szkoleniowego. Dlatego tak ostrożnie podchodzą do zarządzania czasem gry swojej największej gwiazdy. Jednak gdy Giannis jest na parkiecie, Bucks wyglądają na drużynę gotową do walki o najwyższe cele.
Wygrana z Miami Heat po emocjonującym pościgu w czwartej kwarcie pokazała, że Milwaukee nie brakuje determinacji i woli walki. Z taką postawą mogą być jednym z najgroźniejszych rywali w nadchodzących play-offach.