NBA. Bill Simmons: „Oklahoma City może złożyć ofertę nie do odrzucenia za Flagga”

Oklahoma City Thunder zgromadzili imponującą kolekcję wyborów w drafcie dzięki sprytnym wymianom, co daje im ogromne możliwości na przyszłość. Jednym z kluczowych ruchów klubu była wymiana Paula George’a do Los Angeles Clippers, w ramach której pozyskali Shai Gilgeous-Alexandra, Danilo Gallinariego, pięć wyborów w pierwszej rundzie oraz cztery prawa do zamiany picków.

Dzięki tak potężnemu zapasowi aktywów Thunder mogą rozważyć przeprowadzenie spektakularnej transakcji, aby awansować w nadchodzącym drafcie i sięgnąć po wyjątkowy talent – Coopera Flagga.

Znany analityk NBA, Bill Simmons, spekuluje, że OKC mogłoby wykorzystać swoje zasoby, by wywalczyć wysoki wybór i zapewnić sobie usługi młodego gwiazdora.

„Może to właśnie ten rok, w którym Thunder zdobędą siódmy, ósmy lub dziewiąty pick od Philadelphii, dorzucą do tego osiem kolejnych wyborów i powiedzą: ‘Dajcie nam Coopera Flagga’?” – zastanawiał się Simmons.

Dodał również, że jeśli pierwszeństwo w drafcie przypadłoby drużynie takiej jak Charlotte, Oklahoma mogłaby zaproponować bezprecedensowy pakiet wyborów, aby przekonać rywali do oddania topowego picku.

„To byłaby największa pula wyborów w historii, tylko po to, by przesunąć się o kilka miejsc w dół” – podkreślił ekspert, zaznaczając, że tak hojna oferta mogłaby być trudna do odrzucenia.

Jednocześnie Simmons zwrócił uwagę, że choć Flagg to niezwykle utalentowany zawodnik, zespoły musiałyby dokładnie przeanalizować taką decyzję.

„To wymagałoby wielogodzinnej debaty. Cooper Flagg jest świetny, ale trzeba dobrze się nad tym zastanowić. To nie jest sytuacja, w której wymieniasz pick na gracza pokroju Wembanyamy” – dodał.

Dysponując ogromnym kapitałem w postaci wyborów w drafcie, Thunder mają wiele możliwości – mogą albo postawić wszystko na jedną kartę i spróbować przejąć Flagga, albo nadal konsekwentnie budować przyszłość poprzez kolejne wybory.