Mike Budenholzer przedłuża kontrakt z Milwaukee Bucks
W tym wypadku nie mogło być innej decyzji. Milwaukee Bucks doszli do porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu z obecnym szkoleniowcem zespołu Mikiem Budenholzerem.
Dokładne szczegóły kontraktu, jak to często bywa, nie zostały podane do publicznej wiadomości. Jednakże Adrian Wojnarowski z ESPN dotarł do informacji, iż nowa umowa obowiązywać będzie przez trzy lata. Jako, że Budenholzerowi został jeszcze rok poprzedniego kontraktu, oznacza to, że Bud pozostanie na stanowisku przynajmniej do końca rozgrywek 2024/25.
„Umiejętności przywódcze Mike’a, przygotowanie taktyczne, zaangażowanie w rozwój zawodników i zdolność do adaptacji były kluczowe w naszych wspólnych staraniach o wygrywanie meczów i walkę o tytuł mistrzowski. Jesteśmy podekscytowani tym, czego dokonał Bud wraz z Jonem Horstem (GM) i Peterem Feiginem (prezydent) i z dumą informujemy o tym przedłużeniu.”
Właściciele Milwaukee Bucks
Pamiętajmy, iż jeszcze w maju sytuacja trenera Milwaukee była dalece bardziej skomplikowana. Shams Charania informował wtedy, że jedynie poważne sukcesy w playoffach utrzymają Buda na stanowisku. Odpadnięcie w pierwszej bądź drugiej rundzie oznaczałoby automatyczne zwolnienie. Budenholzer odpowiedział jednak na to w doskonałym stylu. W playoffach pokazał, że potrafi wyciągać wnioski z przeszłych porażek i skutecznie reagować na boiskowe wydarzenia, odnosząc największy możliwy sukces, czyli zdobywając mistrzowski pierścień.
„Ciężko mi wyrazić jak bardzo cenię sobie całą organizację Milwaukee Bucks. To zawodnicy stanowią o sukcesie na boisku i poza nim. My mamy najlepszych zawodników i jestem im bardzo wdzięczny. Razem bardzo się rozwinęliśmy w ciągu ostatnich trzech lat. Wszyscy nie możemy się doczekać powrotu do pracy i próby obrony tytułu mistrzowskiego.”
Mike Budenholzer
Do tej pory Budenholzer podczas trzech sezonów w Wisconsin osiągnął bilans 162-65 w sezonie regularnym i 31-17 w playoffach. W międzyczasie zdobył tytuł Trenera Roku i oczywiście wygrywając w tym roku całą ligę. Bucks dokonali tego po raz drugi w historii, a pierwszy od dokładnie 50 lat: