Malik Monk wypada na minimum dwa tygodnie
Sacramento Kings będą musieli radzić sobie bez Malika Monka, który zdobywał średnio 13,6 punktu na mecz w tym sezonie, przez co najmniej dwa tygodnie z powodu skręcenia kostki.
Obrońca Sacramento Kings doznał kontuzji w drugiej kwarcie meczu przeciwko Phoenix Suns, gdy stanął na stopie Masona Plumlee podczas zamykania akcji Graysona Allena.
„Malik to dla nas ważna postać” – powiedział De’Aaron Fox. „Jest naszym szóstym starterem. Mógłby zaczynać mecze w pierwszej piątce wielu drużyn… Jeśli nie będzie mógł grać przez jakiś czas, to tak jak w zeszłym roku będzie to dla nas spory cios.”
Prześwietlenie kostki Monka nie wykazało żadnych uszkodzeń strukturalnych.
„Dotychczas miał świetny sezon” – skomentował trener Kings, Mike Brown. „Jest kolejnym rozgrywającym, kreatorem gry, a w obronie spisuje się fantastycznie. Utrata kogoś tak dynamicznego jest trudna, ale… trzeba przyjąć mentalność 'next man up’. Musimy być gotowi na to, że ktoś inny wejdzie i pomoże drużynie” – dodał.
Monk notuje w tym sezonie średnio 13,6 punktu, 3,0 zbiórki i 2,9 asysty, a Kings mają bilans 6-4.