Magic Johnson chce zastrzeżenia numeru #6 – jeden z 'najlepszych’ numerów w historii ligi!
Na taki oto pomysł wpadł Magic Johnson – NBA powinna zastrzec numer #6 na cześć zmarłej przed dwoma dniami ikony koszykówki i działacza społecznego, Billa Russella:
Bill Russell przez całą karierę grał z numerem #6 na plecach, z koszulka z tym numerem już w 1972 roku zawisła pod kopuła hali w Bostonie. Sytuacja, w której to nie dany klub, a liga zastrzega dany numer, nie byłaby odosobniona w amerykańskim sporcie. Liga MLB, a więc organizująca rozgrywki baseballowe, zastrzegła na przykład numer #42, na cześć Jackiego Robinsona, który w 1947 roku został pierwszym czarnoskórym baseballistą w zawodowej lidze. Legacy Russella, który jak żaden inny koszykarz zapisał się na kartach historii walki z rasizmem, jest więc poniekąd tożsame.
Czy to dobry pomysł – nie wiem. Jest to jednak na pewno dobra okazja, by przyjrzeć się tej całej 'numerologii’ w NBA. Numer #6 zajmuje w niej dość istotne miejsce. Spośród wszystkich 66 zdobytych dotychczas nagród MVP, aż 48 zdobyli zawodnicy grający z zaledwie 7 numerami na plecach. Gracze z numerem #6 zajmują w tym gronie 2. miejsce – przede wszystkim za sprawą wspomnianego Russella:
numer | liczba MVP | zawodnicy |
---|---|---|
#33 | 9 | Kareem Abdul-Jabbar (6), Larry Bird (3) |
#6 | 8 | Bill Russell (5), LeBron James (2), Julius Erving |
#13 | 7 | Wilt Chamberlain (4), Steve Nash (2), James Harden |
#23 | 7 | Michael Jordan (5), LeBron James (2) |
#32 | 6 | Magic Johnson (3), Karl Malone (2), Bill Walton |
#34 | 5 | Giannis Antetokounmpo (2), Charles Barkley, Shaquille O’Neal, Hakeem Olajuwon |
#24 | 3 | Moses Malone (2), Kobe Bryant |
Zastrzeżenie numeru oznaczałoby oczywiście, że grający z nim obecnie zawodnicy musieliby zmienić numer na inny. W zeszłym sezonie #6 na plecach nosiło aż 25 zawodników, w tym choćby LeBron James:
Bardzo ciekawy wykres przygotował za to ostatnio użytkownik Twittera, niejaki Ethan Peterson. Posługując się danymi ze strony basketball-reference, pokazał jak często noszone były w historii NBA poszczególne numery. Okazuje się, że #6 nosiło łącznie aż 260 graczy, co czyni szóstkę 16. najczęściej noszonym numerem w historii. Prym wiedzie #12 z aż 421 zawodnikami. Dalej #11 i #5:
Spośród wszystkich możliwych liczb – a więc od #0 (ale również #00) aż do #99, do tej pory nie widzieliśmy w NBA tylko 10, a były to:
#64, #69, #74, #75, #78, #79, #80, #82, #87
Co ciekawe, byliśmy kiedyś blisko oglądania zawodnika z numerem #69, a miał być nim sam Dennis Rodman. Takiego numeru zażyczył sobie Rodman po przejściu do Dallas Mavericks, jednak nie zgodzić na to miał się sam David Stern, biorąc pod uwagę i tak już problematyczny wizerunek zawodnika. Koszulkę Rodmana z takim numerem wciąż ma w swoim gabinecie właściciel Mavericks, Mark Cuban: