LeBron nie jest już najlepszy?
Korzystając z faktu, iż offseason w NBA trwa w najlepsze, ESPN postanowiło jak co roku przeprowadzić ankietę pośród ligowych skautów i menadżerów dotyczącą obecnej sytuacji w NBA. Pierwszym pytaniem, jakie usłyszeli było oczywiście zapytanie o najlepszego obecnie zawodnika na świecie. Wyniki wzbudziły sporo dyskusji za Oceanem po tym, jak żadnego głosu nie otrzymał LeBron James.
Zdaniem ankietowanych, najlepszymi graczami są obecnie Kevin Durant i Giannis Antetokounmpo. Obaj otrzymali po 5 głosów. James był jedynym rozpatrywanym zawodnikiem obok zwycięskiego duetu. Kluczowe okazało się jednak połączenie dwóch czynników działających na niekorzyść LeBrona. Pierwszy to oczywiście wiek. W grudniu skrzydłowy Lakers zdmuchnie z tortu już 37 urodzinowych świeczek. Drugi to kontuzje, które pozbawiły go sporej liczby spotkań w dwóch z ostatnich 3 sezonów. Łącząc te dwa elementy, ciężko było postawić Jamesa ponad Duranta i Giannisa.
Cała sprawa zapewne przeszłaby bez większego echa, gdyby głosu nie postanowił zabrać sam zainteresowany. LBJ na Twitterze w ironiczny sposób skomentował te wyniki, zapewniając iż dodają mu one sporo motywacji:
Wbrew pozorom nie jest to odosobniony przypadek. W 2019 roku, po pierwszym sezonie Jamesa w Mieście Aniołów, w którym Lakers nie awansowali do playoffs, sytuacja była identyczna. LBJ również nie otrzymał wtedy żadnego głosu, które rozłożyły się wówczas na Kawhi Leonarda (12), Giannisa Antetokounmpo (6) i Jamesa Hardena (2). LeBron odpowiedział na to w najlepszy możliwy sposób, prowadząc w kolejnym sezonie Jeziorowców do tytułu mistrzowskiego. Czy teraz, mając obok siebie całkiem inny zespół, a na liczniku kolejne przebiegnięte kilometry, będzie w stanie zrobić to ponownie?
Oczywiście, pytanie o najlepszego zawodnika, nie było jedynym jakie padło. Menadżerowie oceniali m.in. transfery. Za najlepszy ruch uznano przejście Kyle’a Lowry’ego do Miami. Co ciekawe na drugim miejscu znalazł się Jalen Suggs wybrany w drafcie przez Orlando Magic. Najgorszym transferem uznano ex-aequo DeMara DeRozana w Chicago i całe offseason New Orleans Pelicans. Największe zaskoczenie wywołał natomiast Dennis Schroder w Boston Celtics. Faworytami do wygrania konferencji są Brooklyn Nets i LA Lakers, podobnie zresztą jak do wygrania mistrzostwa NBA.