LeBron James przyznaje, że nie czuje się w pełni zdrowy z powodu choroby
LeBron James ujawnił, że zmaga się z chorobą: „Słychać to po moim głosie” – powiedział po spotkaniu z Suns.
Supergwiazdor Los Angeles Lakers, LeBron James, miał spokojniejszy wieczór, zdobywając jedynie 11 punktów przy skuteczności 3 na 14 z gry, dodając przy tym osiem asyst. Lakers nie udało się wygrać z Phoenix Suns, przegrywając 105:109, co stanowi ich pierwszą porażkę w bieżącym sezonie.
Po meczu LeBron przyznał, że ostatnio nie czuje się najlepiej, co było słychać po jego zachrypniętym głosie. „Bywało lepiej. Słychać to po moim głosie” – powiedział.
Zapytany, kiedy zaczęły się objawy przeziębienia, odpowiedział: „W piątek.”
W tym samym meczu w poniedziałek James podjął ryzyko na 6,4 sekundy przed końcem.
Po trafieniu rzutu wolnego, który zmniejszył przewagę Phoenix do 107:105, LeBron celowo chybił przy drugim rzucie w nadziei na ofensywną zbiórkę. Piłka jednak odbiła się od dolnej krawędzi obręczy, a Suns przejęli zbiórkę. Bradley Beal trafił dwa rzuty wolne, zamykając mecz na niecałą sekundę przed końcem.
„Chciałem chybić celowo, żeby spróbować zdobyć piłkę w ataku” – wyjaśnił LeBron. „Nie mieliśmy już przerw na żądanie i nie udało się. … Udało mi się trafić w obręcz, ale piłka odbiła się prosto w dół. … Popracujemy nad tym, poprawimy się w razie podobnej sytuacji w przyszłości” – dodała chodząca legenda ligi NBA.
Lakers (3-1) będą teraz chcieli odbić się w środę, kiedy na wyjeździe zmierzą się z niepokonanymi Cleveland Cavaliers (4-0).