LeBron James: „Koszykarsko jestem stary jak cholera”
Pomimo bycia jednym z najlepszych koszykarzy wszech czasów, LeBron James chce być zapamiętany za coś więcej niż tylko sport. To jest właśnie jego główny cel na ostatnie lata wspaniałej kariery.
39-latek jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych koszykarzy w historii, ale on sam chce, by pamiętano go nie tylko z tego powodu. James był gościem podcastu The Shop, gdzie opisał, jak chciałby, aby wyglądało jego dziedzictwo.
„Od czasu do czasu myślę o tym, jak chciałbym być zapamiętany. Mam nadzieję, że nie będzie sprowadzało się to tylko do koszykówki” – powiedział gwiazdor Los Angeles Lakers. „Czuję, że jeśli ludzie będą mówili o mnie tylko w kontekście koszykówki, to w pewnym sensie nie spełniłem swojej misji” – dodał.
„Rzeczy, które robię w mojej społeczności, sposób, w jaki ja i Savannah wychowujemy nasze dzieci, moja relacja z samotną matką, przyjaźń z moimi kumplami, możliwość pomocy ludziom z mojego rodzinnego miasta – jeśli to wszystkie nie trafi do szerokiej publiczności, na fora czy gdziekolwiek indziej, to czuję, że moja misja nie została zrealizowana” – wyjaśnił James.
Mając 39 lat, James jest obecnie najstarszym zawodnikiem w NBA, a nadal ma dwuletni kontrakt z Lakers. W 2018 roku LeBron otworzył szkołę podstawową w swoim rodzinnym mieście Akron, Ohio, nazwaną „I Promise”. Jest również znany ze swojej działalności charytatywnej w ramach LeBron James Family Foundation.
„I jeszcze nie skończyłem. W kategoriach koszykówki jestem stary jak cholera, ale w życiu jestem bardzo młody i mogę jeszcze dużo zdziałać” – zaśmiał się na koniec James.