LaMelo Ball głównym celem Washington Wizards

LaMelo Ball przykuł uwagę wielu skautów swoimi popisami w lidze australijskiej, lecz jedna drużyna wyraża szczególne zainteresowanie młodym rozgrywającym.

Washington Wizards mają już ułożony swój plan A w tegorocznym drafcie i zakłada on wybór LaMelo Balla. Według doniesień amerykańskich mediów, Czarodzieje wielokrotnie wysyłali swoich pracowników na mecze młodszego brata Lonzo. Co więcej, Wizards zatrudnili na pełen etat skauta w Australii, aby ten na bieżąco śledził postępy i zachowanie zawodnika.

Jednakże zdobycie LaMelo nie będzie najłatwiejsze. Rozgrywający to jeden z największych talentów tego naboru, który niemal na pewno nie wypadnie poza top5, a może nawet i top3. Wizards natomiast są na 9 miejscu w konferencji wschodniej. I choć dzięki słabemu bilansowi (tracą 5,5 meczu do ósmych Magic) mają aż 20% szans na wybór w pierwszej czwórce, to może nie wystarczyć i potrzebne będą wymiany w dniu draftu.

Zakładając jednak, że los uśmiechnie się do Czarodziejów i uda im się wybrać Balla, rodzi się zasadnicze pytanie, co dalej? LaMelo w żaden sposób nie pasuje do obecnej drużyny ze stolicy. W składzie Waszyngtonu wciąż są przecież Bradley Beal i John Wall, obaj na kontraktach gwarantowanych przynajmniej do końca sezonu 2021/22. Trzymanie tej trójki razem w drużynie nie ma zbyt wiele sensu. Najlepiej wyglądałaby wymiana Johna Walla, ale przeprowadzenie jej z korzyścią dla zespołu byłoby niezłym argumentem w kandydaturze na Menadżera Roku. Z kolei najbardziej prawdopodobne odejście Beala zostawiłoby Wizards z duetem Wall/Ball, którego współpraca mogłaby być dosyć problematyczna. Zarówno w ataku, gdzie obaj potrzebują piłki, jak i przede wszystkim w obronie.

Jaki zatem plan narodził się w głowie Tommy’ego Shepparda?

Źródło: Youtube.com/Leetus Productions