Kristaps Porzingis oskarżony o gwałt
Fatalne wiadomości nadeszły dzisiaj z Nowego Jorku. Kristaps Porzingis przebywa obecnie w tym mieście w związku z oskarżeniem o gwałt.
Porzingis został oskarżony o gwałt przez mieszkankę Nowego Jorku. Zdaniem kobiety Kristaps był jej sąsiadem na Manhattanie w 2018 roku, kiedy jeszcze grał dla Knicks. Kristaps miał zaprosić swoją sąsiadkę do swojego apartamentu około 2 nad ranem, a kiedy ta przystała na propozycję, Łotysz miał dopuścić się gwałtu.
Skoro do wydarzenia doszło w 2018 roku, dlaczego ofiara czekała ponad rok z wizytą na policji? Zdaniem jej prawników, kobieta rozważała dogadanie się z Porzingisem i przyjęcie ponad 68 tysięcy dolarów jakie oferował zawodnik w zamian za milczenie. Co więcej, według zeznań kobiety do gwałtu miało dojść dokładnie 7 lutego, a więc zaledwie godziny po tym, jak Łotysz zerwał więzadła w meczu z Milwaukee Bucks.
Prawnicy Porzingisa zaprzeczają całej sprawie, dodając jednocześnie, że w związku z wygórowanymi żądaniami oskarżycielki skierowali sprawę władzom federalnym, które prowadzą śledztwo już od jakiegoś czasu.
„Jesteśmy świadomi, że złożone zostało oskarżenie w tej sprawie przeciwko panu Porzingisowi i jednoznacznie zaprzeczamy wszystkim zarzutom. Już kilka miesięcy temu poinformowaliśmy biuro ligi o całej sprawie i toczącym się postępowaniu federalnym w tej sprawie. Nie możemy w związku z tym komentować przebiegu postępowania.”
Do czasu zatem rozwiązania śledztwa, ciężko będzie cokolwiek ustalić. Nowojorska policja nie chce udzielać komentarzy w sprawie oskarżenia, Knicks odcinają się od wszystkiego twierdząc, że nie ma to związku z klubem i jest to prywatna sprawa zawodnika, a Mark Cuban tłumaczy się zakazem:
„Zostaliśmy poinstruowani przez władze federalne, aby nie udzielać żadnych komentarzy w tej sprawie.”
Musimy więc czekać na więcej informacji, chociaż z obecnych informacji wygląda to bardziej na próbę wymuszenia pieniędzy, aniżeli poważną sprawę. Nie można jednak niczego wykluczyć.
Źródło: Youtube.com/NBATop10