Jon Leuer kończy karierę
Jon Leuer, były zawodnik m.in Detroit Pistons, ogłosił wczorajszego wieczoru zakończenie profesjonalnej kariery.
Leuer postanowił zawiesić buty na kołku w wieku zaledwie 31 lat. Głównym powodem takiej decyzji ze strony podkoszowego są nieustanne problemy zdrowotne. W ostatnich 3 sezonach Jon wystąpił w zaledwie 49 meczach, ani razu nie pojawiając się na parkiecie w obecnych rozgrywkach. Swoją decyzję ogłosił za pośrednictwem Instagrama:
„Kocham koszykówkę i wciąż chciałbym grać, ale wiem, że nie jest to już najlepsze rozwiązanie z perspektywy zdrowotnej. Ostatnie trzy sezony zmagałem się z serią kontuzji, wliczając w to dwie, które wykluczyły mnie z gry na cały obecny sezon.”
Wielu z Was może mieć problem z przypomnieniem sobie tego zawodnika. Leuer nigdy nie był gwiazdą (ani na taką się nie zapowiadał), był za to solidnym zadaniowcem, który w swoim najlepszym sezonie w barwach Pistons notował średnio 10 pkt i 5 zb w 25 minut gry.
W swojej 8-letniej karierze Leuer występował także w Phoenix, Cleveland, Memphis i Milwaukee. Ci ostatni zresztą będą mu wypłacać 3,2 miliona rocznie aż do 2022 roku, po tym jak zwolnili go przed startem bieżącego sezonu.
Skrzydłowy potrafił zapewnić emocje fanom zgromadzonym w hali:
Źródło: Youtube.com/BadBoys Rewind
Niestety jednak najsłynniejszy highlight z jego udziałem nie jest raczej przez Jona miło wspominany:
Źródło: Youtube.com/House of Highlights