Joel Embiid nie gryzie się w język: Uderza w kolegę z kadry USA!
Joel Embiid nigdy nie był zawodnikiem, który hamowałby się w swoich wypowiedziach, czy szukał dyplomatycznych odpowiedzi. To, w połączeniu z jego stylem gry opartym w dużej mierze na wymuszaniu fauli i dostawaniu się na linię rzutów wolnych, przysporzyło mu w ostatnich latach wielu anty-fanów, żeby nie użyć modnego słowa „hejterów”.
Embiid zauważa negatywne opinie na swój temat – dzieli się tym w dość głośnej rozmowie w ramach The Check Ball Show:
„Jestem prawdopodobnie najbardziej nienawidzonym graczem w lidze. Nie wiem dlaczego tak jest. Ale mam z tym luz. Nie wiem, co takiego mam w sobie, że się mnie nienawidzi. Czuję, że wiele osób może utożsamiać się z moją historią i z tym, przez co przeszedłem.”
– Joel Embiid
Wielu kibiców koszykówki nie przepada za Joelem Embiidem… A co z jego kolegami z kadry USA? Jayson Tatum na przykład może nie być fanem tego, co powiedział JoJo. Embiid zapytany o Jaysona Tatuma i jego mistrzowski tytuł, mocno zbagatelizował osiągnięcie partnera z reprezentacji:
„On ma super-team. Wiesz co to znaczy? Gdybym ja miał wokół siebie super-team, też bym wygrywał. Gdybym to ja trafiał 5/20, to by nas roznieśli do zera.”
– Joel Embiid
Embiid nawiązuje oczywiście do słabej strzelecko serii Finałowej w wykonaniu Jaysona Tatuma, gdzie ten trafiał poniżej 40% z gry i 26% za trzy.
Team USA jest już w Paryżu, by za chwilę rozpocząć walkę o olimpijskie złoto. W zakończonych niedawno sparingach, Joel Embiid notował średnio 10,4 punktu, 6,8 zbiórki i 2,8 asysty na mecz, grając po 16 minut. Jego forma fizyczna nie powalała. Były gracz NBA, Rasheed Wallace, wprost ostrzega – gra Joela na Igrzyskach w jego formie to proszenie się o kolejne urazy:
„On nie wygląda zdrowo. W tym świecie tytuł NBA jest ważniejszy niż złoty medal. Na miejscu Sixers zdecydowanie bym się sprzeciwiał [grze Embiida na Igrzyskach – przyp. red.]. Wygląda na boisku na większego i mniej zwinnego. Sposób, w jaki porusza się po strefie podkoszowej; widzisz, że każdy krok sprawia mu trudności. Generuje większy nacisk na stawy, to przepis na kolejne kontuzje.”
– Rasheed Wallace
Joel Embiid w zeszłym sezonie rozegrał tylko 39 meczów z powodu kontuzji, wracając de facto dopiero na Playoffy… W których pomimo kłopotów z kolanem grał bardzo dobrze, jednak jego Sixers nie poradzili sobie z Knicks, przegrywając 2-4.
Przyjaciel Embiida w wypowiedzi dla The Check Ball Show przyznał, że Joel zamieniłby swoją nagrodę MVP za choć jeden zdrowy sezon:
„Embiid trenuje więcej niż ktokolwiek, ale problem jest taki, że kiedy już dostaniesz kontuzji, to niezbyt mądrym jest się przetrenowywać. Kiedy wygrał MVP, to był piękny moment – siedzieliśmy w pokoju hotelowym wspominając, zaczęliśmy analizować cały ten proces, jego rozwój i drogę […] i powiedział: Szczerze, to oddałbym to MVP za jedne zdrowe Playoffy.”
– kolega Joela Embiida dla The Check Ball Show