Jason Kidd krytykuje ławkę rezerwowych Mavericks
Jason Kidd nie kryje swojego rozczarowania postawą rezerwowych graczy Dallas Mavericks. Po porażce 114-113 w zaciętym meczu z Phoenix Suns trener Mavs użył mocnych słów, by wyrazić swoje niezadowolenie z występów swojej ławki.
Dallas Mavericks przez większość spotkania gonili wynik, a ich próba powrotu zakończyła się niepowodzeniem, przegrywając ostatecznie jednym punktem.
Jason Kidd nie krył frustracji, podkreślając, że ławka rezerwowych musi wnieść więcej energii i zaangażowania, aby wspomóc podstawowy skład zespołu.
„Trzeba coś z tym zrobić. Rozmawialiśmy o tym, ale teraz muszą pojawić się konkretne działania, musi być energia. Ktoś musi wnieść tę cholerną energię. Jesteśmy cholernie ospali, i od tego się zaczyna” – powiedział Kidd z wyraźnym wzburzeniem.
„Musimy być twardzi, niezależnie od tego, ile mamy kontuzji czy jak niscy jesteśmy, a w tej chwili tego nie pokazujemy. Przeanalizujemy nagrania i zobaczymy, co możemy zrobić lepiej” – dodał.
Kidd zwrócił też uwagę na zmęczenie Luki Doncicia i Kyrie Irvinga już na tak wczesnym etapie sezonu.
„Zmęczenie z ciągłego wystawiania Luki Doncicia i Kyrie Irvinga na ponad 40 minut, bo nasza ławka teraz nie funkcjonuje – musimy znaleźć kogoś z ławki, kto wniesie jakąś cholerną pomoc, ktoś musi odciążyć Kyrie i Lukę, a to się po prostu nie dzieje” – grzmiał były znakomity rozgrywający.
„To drużyna. To nie jest tylko Luka, Kyrie i Klay Thompson. Inni muszą wziąć udział w grze. Dziś dałem szansę całej cholernej drużynie, ale nie mogliśmy nikogo znaleźć, więc musieliśmy polegać na tych dwóch, by ciągnęli zespół, a to nie jest dla nich fair na tak wczesnym etapie sezonu” – zakończył Kidd.
Dallas Mavericks zajmują teraz 7. miejsce w Konferencji Zachodniej z bilansem 5-4 po dziewięciu meczach, natomiast Phoenix Suns są na 2. pozycji z wynikiem 8-1.