Isaiah Thomas w Charlotte Hornets
Isaiah Thomas nie ustaje w próbach powrotu do najlepszej ligi świata. Jak pokazuje czas, jego starania mają sens. Jak bowiem informuje Adrian Wojnarowski, filigranowy rozgrywający ponownie wywalczył sobie właśnie angaż w jednym z zespołów. Tym razem Thomas zasili szeregi Charlotte Hornets.
Co prawda nie pora jeszcze na świętowanie, albowiem Isaiah związał się z Szerszeniami 10-dniowym kontraktem. Jego przygoda zatem może się szybko skończyć. Podobnie jak to miało miejsce już wcześniej w tym sezonie w barwach Los Angeles Lakers czy Dallas Mavericks, z którymi również podpisał umowy na 10 dni. Nie można jednak wykluczyć scenariusza, który napisali Lance Stephenson, czy DeMarcus Cousins, którzy świetną grą przekuli 10-dniowe kontrakty na umowy do końca sezonu. Thomas na pewno bardzo w to wierzy i nie jest pozbawiony szans.
Isaiah pokazał przecież ostatnio, że jest w świetnej formie. Został wybrany zawodnikiem tygodnia w G-League po tym, jak w trzech meczach notował średnio 41 pkt i 6 ast:
Hornets ewidentnie wpadli w dołek przegrywając 11 z ostatnich 13 spotkań i spadając na 9. miejsce w konferencji wschodniej. Może Isaiah dostarczy im tej tak potrzebnej iskry?