Ile straciła NBA w minionym sezonie? Blisko 700 milionów dolarów!
Adam Silver odratował miniony sezon – doprowadził go do końca pomimo szalejącej pandemii. Doskonale wiemy jednak, że nie zrobił tego dla dobrego samopoczucia kibiców koszykówki. Przerwanie sezonu w połowie wiązałoby się z ogromnymi stratami finansowymi. Tym trzeba było zapobiec w tak dużym stopniu, jak to tylko możliwe. Nawet pomimo dogrania sezonu w okrojonym kształcie, nie dało się całkowicie uniknąć strat. Jak wyliczono w raporcie Team Marketing Report, straty mogą wynosić blisko 700 milionów dolarów! Skąd takie liczby?
Przede wszystkim udało się uniknąć problemów z kontraktami telewizyjnymi. To szczątkowe nawet dogranie sezonu regularnego pozwoliło NBA wypełnić zawarte w umowach z nadawcami liczby dostarczonych spotkań. Straty – rozumiane jako brak planowanego przychodu – wiążą się jednak z nieobecnością kibiców w halach. Dla przykładu Los Angeles Lakers w momencie przerwania rozgrywek mieli jeszcze do rozegrania 10 spotkań na swoim własnym obiekcie. Jeśli wierzyć wyliczeniom, niesprzedane na te mecze bilety i niesprzedane w czasie tych meczów pamiątki, przekąski, ubrania, czy co tam można na meczu sprzedać, kosztowały Lakers 52,7 miliona dolarów. To właśnie Jeziorowcy stracili najwięcej. Średnia strata klubu NBA wynosi 22,9 miliona dolarów. Oprócz Lakers najwięcej stracili Knicks (45 milionów, 8 meczów), Warriors (42,5 miliona, 7 meczów), Rockets (35 milionów, 9 meczów) i Celtics (31,5 miliona, 9 meczów).
Zgodnie z tym, co przyznał Adam Silver, wpływy z hal stanowią około 40% przychodów generowanych przez ligę – potężny odsetek. Z raportu wynika, że w sezonie 2019/20 to dla Warriors przeciętny dzień meczowy wiążę się z największym przychodem – bo około 6 milionów dolarów. To dość zabawne, biorąc pod uwagę prezentowany przez nich poziom akurat w tych rozgrywkach. Bilety na nową halę w San Francisco są jednak rekordowo drogie – na tyle, że wielu kibiców po prostu na nie nie stać. Zaraz za GSW plasują się oczywiście Lakers (5,6 miliona), a dalej Knicks (5,2 miliona). Najmniej według szacunków zyskują na dniu meczowym Charlotte Hornets – 'tylko’ 1,1 miliona dolarów.