Harden: Nie muszę nic udowadniać w tych playoffach
Już dzisiaj startują wreszcie playoffy, czyli najważniejsza i zdecydowanie najciekawsza część całego sezonu. To właśnie gra w playoffs determinuje to, jakie miejsce w historii zajmują poszczególni zawodnicy. Tegoroczne postseason może być więc szczególnie istotne dla Jamesa Hardena. Mimo to Broda pozostaje całkowicie zrelaksowany.
Harden jest wielkim zawodnikiem, lecz jego geniusz jak dotąd objawia się głównie w sezonie regularnym. W playoffach Brodacz znacznie częściej zawodził, nierzadko w spektakularny sposób. Praktycznie co roku James zapisuje na konto nowy rozdział poświęcony nie radzeniu sobie z presją na najwyższym szczeblu. Wielu obserwatorów uważa, iż obecny sezon i współpraca z tak dominującym zawodnikiem jak Joel Embiid stanowią ostatnią szansę na zmianę tej narracji. James jest świadomy tych głosów, lecz absolutnie się nimi nie przejmuje:
„Presja? Niee, czuję się świetnie. Jestem gotowy do gry i nie ma mowy o żadnej dodatkowej presji. Nie muszę nic nikomu udowadniać. Wyjdę na boisko i zrobię wszystko, aby pomóc mojemu zespołowi wygrać.”
James Harden
Ambicje Philadelphii są bardzo wyraźnie nakreślone w tym sezonie. Sixers interesuje tylko tytuł mistrzowski i wszystko poniżej finałów konferencji będzie traktowane jako kompletna porażka. W tym celu ściągnęli w połowie sezonu właśnie Jamesa Hardena. Broda jednak po świetnym początku pod koniec sezonu regularnego wyraźnie zwolnił i nie ma już tej łatwości w mijaniu rywali, co niegdyś. Pojawiły się pytania o jego stan zdrowia, lecz Doc Rivers szybko rozwiał wszelkie wątpliwości:
Na domiar złego, Sixers w pierwszej rundzie trafili na bardzo wymagającego rywala, jakim są Toronto Raptors. W dwóch pojedynkach przeciwko Toronto w barwach Philly, Harden notował średnio zaledwie 15 pkt na 33% z gry, choć dorzucał do tego średnio aż 11,5 asysty. Warto jednak zauważyć, iż w żadnym z tych spotkań nie wystąpili Fred VanVleet i OG Anunoby. Joel Embiid docenia kreatorskie umiejętności kolegi, lecz zdaje sobie sprawę, że do zwycięstwa w serii potrzebują punktów Brody:
„Powtarzam mu, że musi być sobą. Wykonywał dla nas świetną robotę jako rozgrywający, ale potrzebujemy go jako strzelca. Potrzebujemy jego agresji w atakowaniu kosza i zdobywania punktów, szczególnie przeciwko Toronto.”
Joel Embiid
Czy takiego Hardena faktycznie zobaczymy?