Gasol być może skończył już z NBA – myśli o przeprowadzce do Europy
Czy w przyszłym sezonie zobaczymy jeszcze Marca Gasola na parkiecie? Prawdopodobnie tak, ale nie jest wcale pewne, na którym kontynencie będzie się ten parkiet mieścił.
Marc Gasol jeszcze rok temu był jednym z absolutnie kluczowych zawodników w mistrzowskiej ekipie Toronto Raptors. Ten sezon nie był już takim sukcesem, ale Gasol wciąż jest naprawdę dobry. O tego rodzaju zawodnikach nie myśli się raczej w kontekście końca kariery. To szokujące, bo Marc zawsze był 'tym młodszym’ Gasolem, ale ma on już 35 lat i siłą rzeczy musi zacząć powoli myśleć o sportowej emeryturze. Myśli te z pewnością prowokuje też fakt, że staje się on po obecnych rozgrywkach niezastrzeżonym wolnym agentem. Przed nim – z dużym prawdopodobieństwem – walka o ostatni kontrakt.
Czy w NBA znajdą się na Hiszpana chętni? Nie ma co do tego wątpliwości. Nie dostanie z pewnością tych ponad 20 milionów za sezon, które zarabia teraz – może jednak na pewno liczyć na jakiś solidny kontrakt dla weterana. Jeśli wierzyć jednak doniesieniom Xaviego Saiso Garcii z radia Ser Catalunya, Gasol może wcale nie dać się na taką umowę skusić. Weteran rozważa zakończenie swojej profesjonalnej kariery w Europie, co wiązałoby się pewnie z podpisaniem nowej umowy już poza NBA. Czynnikiem decydującym mają być powody rodzinne – a więc zapewne codzienne życie w rodzinnej Hiszpanii.
Marc Gasol w Hiszpanii już oczywiście grał – w Barcelonie spędził pięć lat, zanim dołączył do Memphis Grizzlies. Zdarzały się już sytuacje, w których gracze NBA podpisywali kontrakty na Starym Kontynencie, ale chyba nie było jeszcze gracza o takiej reputacji, który by się na to zdecydował. Ostatnim takim szokującym przypadkiem był Nikola Mirotic, który rok temu przeszedł właśnie do Barcelony. Mirotic jednak, choć był solidnym graczem, nie był Mistrzem NBA, kilkukrotnym All-Starem, zawodnikiem z historią w All-NBA Teams i laureatem nagrody dla najlepszego obrońcy ligi. A Gasol jest.
źródło:YouTube/Smart Highlights