Transfer! Donovan Mitchell w Cleveland Cavaliers!
Jak podaje Adrian Wojnarowski z ESPN, Cleveland Cavaliers w ramach wymiany pozyskują Donovana Mitchella:
Cavs: Donovan Mitchell
Jazz: Collin Sexton / Lauri Markkanen / Ochai Agbaji / 3 x pierwszorundowy pick / 2x zamiana picku
Do Jazz powędruje aż 5 (!) picków – w tym 3 niechronione, pierwszorundowe wybory, oraz 2 picki, które Jazz będą mogli sobie zamienić z Cavs – tzw. 'pick-swap’. Do tego – jak dodał już Shams Charania z The Athletic, Cavs wyślą do Utah aż trzech zawodników – w tym Collina Sextona, który w zeszłym sezonie rozegrał tylko 11 meczów z powodu kontuzji. Wcześniej jednak był podstawową opcją Cavs na obwodzie – pogodzenie jego minut z Donovanem Mitchellem byłoby bardzo trudne.
Collin Sexton do Jazz trafia na zasadzie sign’n’trade – przed samym transferem podpisuje z Cavaliers nową, czteroletnią umowę o wartości 72 milionów dolarów. Umowa ta trafia od razu do Jazz. Do tej pory Sexton był zastrzeżonym wolnym agentem – długo nie mógł dogadać się z dotychczasowym klubem w sprawie nowego kontraktu.
Cena jest spora – pięć picków to absolutne pójście All-In. Zarząd Cavs musi wierzyć w to, że w najbliższych latach z obecnym składem będą po prostu mocni. Moją wątpliwość na wstępie budzi wzrost ich potencjalnego podstawowego line-upu na pozycjach obwodowych. Zarówno Donovan Mitchell, jak i Darius Garland mierzą po 185 cm. W dzisiejszej NBA, w której bo obwodzie biegają blisko 2-metrowe, zmieniające krycie maszyny, to bardzo mało. Evan Mobley z Jarrettem Allenem pod koszem mogą mieć w defensywie bardzo dużo roboty. Ofensywnie to jednak ogromne wzmocnienie. Cavs właściwie zyskują nową, pierwszą opcję w ataku. Pytanie oczywiście, na ile przesuwa ich to w górę tabeli wschodu.
Zawsze to jednak ekscytujące, kiedy klub idzie na całość. Podobnie było wcześniej w tym offseason w przypadku Minnesoty Timberwolves, którzy też oddali sporo picków za Rudy’ego Goberta. Też do Jazz. Jazz dysponują teraz całym morzem picków i składem, który – siłą rzeczy – musi w przyszłym sezonie ostro zatankować. Do 2029 roku, czyli przez 7 kolejnych lat, mają do wykorzystania 13 pierwszorundowych picków.
Dobrze, że Lauri Markkanen nie dowiedział się o wymianie w trakcie meczu, bo jest przecież właśnie na EuroBaskecie.