Dłuższa przerwa Bama Adebayo
Kontuzje odciskają coraz większe piętno na obecnym sezonie NBA. Tym razem dobitnie przekonali się o tym Miami Heat, którzy dłuższy czas będą musieli radzić sobie bez swojego podstawowego środkowego, Bama Adebayo.
Adrian Wojnarowski przekazał wczoraj wieczorem złe nowiny. Adebayo podczas poniedziałkowego starcia z Denver Nuggets, doznał zerwania więzadła pobocznego łokciowego (UCL) w prawym kciuku. Uraz jest na tyle poważny, iż wymaga operacji. Wskutek tego środkowego czeka przerwa od 4 do 6 tygodni.
Dla Heat to fatalne wieści. Adebayo bowiem jest jednym z tych zawodników, których szalenie trudno zastąpić na boisku. 24-latek notuje 19 pkt, 10 zb, 3 ast i 1 przechwyt na mecz, oferując jednocześnie świetną obronę przeciwko graczom z każdej pozycji. Co gorsza, po starciu z Nikolą Jokicem poza grą wciąż pozostaje inny podkoszowy gracz Żarów, Markieff Morris. W dzisiejszym starciu z Cavs miejsce Bama zajął Dewayne Dedmon zdobywając 11 pkt i 13 zb w 31 minut gry. Poza nim na środku jest jeszcze tylko debiutant Omar Yurtseven, zatem niewykluczone, iż na parkiet wybiec będzie musiał Udonis Haslem. Zawsze pozostają jeszcze bardzo niskie ustawienia z PJ Tuckerem na centrze.