Dion Waiters zakończy karierę?
Świeżo upieczony mistrz NBA, Dion Waiters przyznał niedawno na łamach social mediów, iż bardzo poważnie rozważa zakończenie profesjonalnej kariery.
Trudno sobie wyobrazić lepszy moment na zakończenie kariery niż po osiągnięciu największego sukcesu, będąc na samym szczycie. W przypadku Waitersa jednak nie do końca tak to wygląda. Po prostu nikt nie jest zainteresowany usługami rzucającego obrońcy, a jego telefon milczał przez całe offseason. Zawodnik ma jednak wytłumaczenie takiego stanu rzeczy:
„Dużo myślałem nad emeryturą mówiąc szczerze. Jak dla mnie to czysta polityka. Patrząc jedynie na moją grę, nie ma żadnych wątpliwości co potrafię. To, czego nie potrafię to ta cała polityka. Tego nie jestem w stanie przeskoczyć i chyba prędzej zakończę karierę.”
Jakkolwiek takie tłumaczenie jest z pewnością bardzo wygodne dla samego zawodnika, to jednak patrząc na historię jego pozaboiskowych wyskoków, szczególnie w Miami, to Dion sam jest winny tak nikłego obecnie zainteresowania.
Tym bardziej, że na samym parkiecie Dion także jakoś szczególnie nie imponował. Nie potrafił przebić się do rotacji LA Lakers wskutek czego w trakcie playoffów pojawił się na boisku przez łącznie 38 minut.
Szkoda, że właśnie tak potoczyła się kariera Waitersa, ponieważ talentu z pewnością odmówić mu nie można. Niewykluczone, że Dion nigdy nie był w stanie do końca pogodzić się z demonami swojej przeszłości, stąd w dorosłym życiu nie zawsze podejmował najlepsze decyzje, głównie poza parkietem.
Mimo wszystko, dyskusje na temat emerytury są chyba przedwczesne i powinniśmy zobaczyć jeszcze 29-letniego Diona na boisku. Jeśli nie w NBA, to z całą pewnością znajdzie on sobie miejsce w Chinach.