DeMarcus Cousins krytykuje decyzję Lakers o wyborze Bronny’ego w drafcie

DeMarcus Cousins krytykuje decyzję Lakers o wyborze Bronny’ego w drafcie

DeMarcus Cousins krytykuje decyzję Lakers o wyborze Bronny’ego w drafcie
Photo by Tom Pennington/Getty Images

Były zawodnik NBA, DeMarcus Cousins, otwarcie skrytykował decyzję Los Angeles Lakers o wyborze Bronny’ego Jamesa w tegorocznym drafcie, sugerując, że klub nie jest już poważnie nastawiony na rywalizację o najwyższe trofea.

Los Angeles Lakers to jedna z drużyn, na którą w nowym sezonie będą zwrócone oczy kibiców, głównie za sprawą Bronny’ego Jamesa, syna LeBrona Jamesa, który dołączył do zespołu. Choć wielu czeka na możliwość oglądania ojca i syna na parkiecie w jednej drużynie, nie brakuje głosów krytyki. Jednym z tych, którzy wątpią w zasadność tego wyboru, jest właśnie Cousins.

Podczas programu „Run It Back” na FanDuel, Cousins został zapytany o to, czy obecność Bronny’ego w składzie może stanowić problem dla zespołu Lakers.

– „Nie sądzę, żeby Lakers byli już poważni” – stwierdził Cousins.

„Kocham to, co reprezentuje LeBron. Jego dziedzictwo, sukcesy biznesowe i wszystko, co za tym idzie – to jest piękne, naprawdę. Ale jeśli chodzi o samą rywalizację Lakersów, to odbieram ten ruch jako znak, że nie są już tak bardzo skoncentrowani na wygrywaniu. Po tym, jak zakończył się ich sezon w zeszłym roku, spodziewałem się więcej, jeśli chodzi o ruchy kadrowe” – kontynuował.

Cousins jednak pozytywnie ocenił innego debiutanta w składzie Lakers, Daltona Knechta, uważając, że może on szybko odegrać istotną rolę w drużynie.

– „Podoba mi się ten chłopak z Tennessee, którego wybrali w drafcie. Myślę, że może mieć natychmiastowy wpływ na grę zespołu” – dodał. „Ale jest wiele problemów, które mieli w zeszłym roku i które moim zdaniem nie zostały odpowiednio rozwiązane. Nie widziałem też znaczących wzmocnień w trakcie offseason” – zakończył mistrz olimpijski z 2016 roku.

Los Angeles Lakers zainaugurują sezon 2024-25 meczem z Minnesota Timberwolves, który odbędzie się 23 października.