Damian Lillard i LaMelo Ball wśród zwolenników linii 4-punktowej

Damian Lillard i LaMelo Ball wśród zwolenników linii 4-punktowej

Damian Lillard i LaMelo Ball wśród zwolenników linii 4-punktowej

Dyskusje na temat wprowadzenia linii 4-punktowej w NBA zyskują na intensywności z każdym dniem. Damian Lillard i LaMelo Ball to ostatnie gwiazdy, które opowiedziały się za jej wprowadzeniem, ale nie są jedynymi, którzy podzielają tę opinię.

Od lat w NBA pojawia się pytanie o ewentualne dodanie linii 4-punktowej. Czy byłoby to dobre dla koszykówki?

Rewolucję rozpoczął Kyle Kuzma, sugerując, że dodanie linii 4-punktowej byłoby świetnym rozwiązaniem dla NBA. „Tak, byłoby super, na 100%. Wielu z nas potrafi rzucać z takiej odległości, myślę, że dodałoby to dramaturgii w NBA, a kibice na pewno by to polubili” — powiedział Kuzma dla GMA News.

Niektórzy zawodnicy również uważają, że to dobry pomysł, a najgłośniej wśród nich wypowiadają się gwiazdy Milwaukee Bucks i Charlotte Hornets, odpowiednio Damian Lillard i LaMelo Ball, którzy chcieliby, aby wprowadzono tę zmianę jak najszybciej.

„Chyba dodałbym linię 4-punktową, serio” — stwierdził Ball, na co jego kolega z drużyny, Seth Curry, przystał w wideo, w którym zawodnicy zostali zapytani, jaką zasadę dodaliby, gdyby mieli taką możliwość. Lillard wyraził podobną opinię: „Dodałbym linię 4-punktową” — powiedział.

W zeszłym miesiącu Patrick Beverley na swoim podcaście zasugerował, że NBA mogłaby kiedyś eksperymentować z tym pomysłem:

„Oni lubią testować nowe rzeczy, wprowadzać zmiany. Może spróbują tego na rok, zobaczą, jak się sprawdzi, a potem wrócą do starego systemu. Mogliby nawet najpierw wypróbować to w G League, żeby zobaczyć, co się wydarzy” — stwierdził Beverley.

Charlotte Hornets awansują do play-off? Możesz postawić na to po atrakcyjnym kursie w STS!
kurs z dnia: 8.10.2024
Kurs: 6.00
Odbierz
+18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie.