Czy Pacers mają coś na Knicks grających atak przez Haliburtona? | Playoffy: analiza i typy
To już taki etap sezonu, że coraz więcej meczów to mecze o być albo nie być. Porażka Pacers najbliższej nocy odeśle ich do domu – zwycięstwo da Game 7 w niedzielę. Indiana musi jednak wyciągnąć wnioski z ostatniego starcia.
2:30 | Knicks – Pacers (3-2)
Ostatni mecz był – co dzieje się regularnie w tych Playoffach – mocnym laniem jednych na drugich. Knicks różnicą 30 punktów przeszli się po Pacers i co tu dużo mówić – nie wyglądało to obiecująco w kontekście walki Indiany o ewentualny awans. Wyglądało to wręcz, jakby Knicks byli już jedną nogą w Finale Konferencji.
ALE!
Te Playoffy pokazują dobitnie, jak bardzo potrafią różnić się między sobą dwa kolejne mecze serii. Pokazują to przede wszystkim Minnesota z Denver, ale pokazują to też Knicks z Pacers. Wyniki od lewa do prawa. No i co? Pacers na mecz numer sześć są faworytem bukmacherów. Ba! Są faworytem wyraźnym, siedmiopunktowym:
(kurs z dnia: 17.05.2024 | +18 tylko dla osób pełnoletnich, pamiętaj że hazard uzależnia, graj odpowiedzialnie)
Co będzie historią tego meczu? Jak to bywa w seriach Playoffowych: odpowiedź na to, co działo się w poprzednim. Poprzedni był z kolei wielką zabawą w kotka i myszkę. Knicks robili wszystko, żeby zmusić Tyrese Haliburtona do krycia Jalena Brunsona – Pacers zaś robili wszystko, żeby tego uniknąć.
„Tyrese [Haliburton] jest naprawdę dobry w ataku. Trzeba mu kazać bronić. Spraw, żeby musiał bronić, żeby musieli z tym żyć. Jeśli będą chcieli switchować, to będzie musiał całą noc grać jeden na jeden z Jalenem Brunsonem. Jeśli chcesz wysyłać pomoc – a chcesz to robić – to my będziemy sobą, będziemy podejmować dobre decyzje.
– Donte DiVincenzo
Knicks zmienili pierwszą piątkę i wyszli z Milesem McBridem obok Jalena Brunsona. To dwóch bardziej klasycznych, kozłujących obwodowych, którym łatwiej było grać dwójkowe akcje prowokujące Pacers do zmian krycia – przede wszystkim zmian Haliburtona na Brunsona. Spójrz tylko: Knicks inicjują zagrywkę, która ma dać Brunsonowi grę na Haliburtona, ale Pacers zaraz robią wszystko, żeby wrócić do ustalonego krycia:
Tyrese Haliburton – czy to na McBridzie, czy chowany gdzieś w rogu na Joshu Harcie – był wciąż angażowany w grę defensywną i to działało. Jalen Brunson miał 44 punkty, a ofensywa Knicks miała w tym dobre flow.
Oprócz wprowadzenia McBride’a i ułatwienia akcji dwójkowych na obwodzie, zmiana ta zabrała też z pierwszej piątki Preciousa Achiuwę, zostawiając na skrzydłach dwóch strzelców. To z kolei pomogło zredukować wpływ na defensywę Pascala Siakama. Siakama, który w poprzednich meczach mógł pozwolić sobie na odważniejszą grę w pomocy, odpuszczając Achiuwę bez piłki. Tu ostatecznie skończyło się trafieniem Knicks, ale zwróć uwagę jak odważnie Siakam schodzi do osi środkowej boiska, zostawiając Achiuwę w rogu:
C'est vraiment lui le hub de l'attaque dans ce 2nd QT, et sans être génial, ça a plutôt bien tenu (c'est la défense qui a plus péché).
— 🃏 Penny Bergkamp 🃏 (@bergkamp_penny) May 9, 2024
Pindown pour Donte 👉 il curl et Hartenstein le trouve 👉 Siakam obligé de venir en aide 👉 bon cut de Precious !
Tout part de son passing pic.twitter.com/M1JsvMoyxY
Ciekawa statystyka: Indiana Pacers to druga najlepsza w tych Palyoffach drużyna, jeśli brać pod uwagę tylko pierwsze kwarty. Ich NetRating w pierwszych kwartach Playoffów to oszałamiające +20,2 na 100 posiadań, a w samej serii z Knicks +18,2. Jak na serię, którą przegrywają – kosmiczny wynik. No to teraz inna ciekawa statystyka: W pierwszych kwarta serii Knicks z Pacers, pada średnio po 58 punktów. Mecz w Indianie, po dwóch dniach przerwy, na świeżości…
Stawiamy na zakład z kategorii Łączone: 1. kwarta wygrana Pacers & 1. kwarta suma punktów +55,5