Cleveland Cavaliers gotowi na wysłuchanie ofert za Kevina Love’a
Wygląda na to, że przyszedł czas na działania. Knicks zwolnili trenera Fizdale’a, a Cavaliers – według doniesień Adriana Wojnarowskiego – zaczęli słuchać ofert potencjalnego transferu z udziałem Kevina Love’a.
Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł!
Cleveland zaczęli obecny sezon z bilansem 5-16 i chyba jasnym stało się, że walka o Playoffy może być poza ich zasięgiem. Zastęp młodych koszykarzy w postaciach Collina Sextona, Dariusa Garlanda, czy Kevina Portera Jr. nie prezentuje się na tyle dobrze, by razem z weteranami będącymi w zespole bić się o awans do pierwszej ósemki. Co więc pozostało Kawalerzystom? Ogrywanie młodzieży, walka o kolejny wysoki pick – tak to wygląda już na tym etapie sezonu. Do takiego wniosku dojść musiał zarząd klubu, skoro według Adriana Wojnarowskiego zdecydował się otwarcie handlować kontraktem Love’a. Poza tym, po 15. grudnia kluby będą mogły już wymieniać graczy, z którymi podpisali umowę minionego lata, co znacznie ułatwia sprawę.
Adrian Wojnarowski o handlowaniem Love’a wspomniał w programie SportsCenter, nadmieniając, że są chętni na jego usługi:
„Jednym z graczy których wiele zespołów ma na swoim radarze jest Kevin Love. Podpisał umowę na trzy kolejne lata i jest wiele ekip, zwłaszcza na zachodzie, które chciałyby się wzmocnić pod koszem by zwiększyć swoje szanse na mistrzostwo. Z tego co wiem, w Cleveland są już gotowi na wysłuchanie ofert za Kevina Love. Ktoś może przedstawić im dobrą ofertę, to zdecydowanie wciąż jest jeszcze klub w przebudowie. To jest jeden z graczy, na którego będzie wielu chętnych. Myślę, że będzie wiele rozmów pomiędzy Cavaliers a innymi klubami w jego sprawie.”
Kevin Love wrócił po bardzo trudnym dla niego sezonie 2018/19, w którym rozegrał zaledwie 22 mecze. Teraz już ma za sobą 17 spotkań w bieżących rozgrywkach, w czasie których notuje średnio 16,7 punktu, 10,7 zbiórki, 2,8 asysty i prawie 38% trafionych rzutów z dystansu. Wszystko to przy młodych zawodnikach wokół, którzy muszą dostawać swoje szanse – Love oddaje najmniej od 10 lat rzutów na mecz, tylko 11,4 próby. Mimo wszystko robi jednak naprawdę dobre wrażenie, jak na gracza, po którym spodziewaliśmy się ostrego spadku w formie fizycznej.
Jeśli Cavs mają dostać coś w zamian za Love’a, to preferować będą z pewnością picki w przyszłych draftach, ewentualnie młodych graczy pasujących do trzonu zespołu. Największym problemem jest w tym momencie kontrakt Kevina, który – co by nie mówić – jest bardzo wysoki. Za cztery lata (licząc z tym sezonem) zarobi on ponad 120 milionów dolarów za sezon, co daje około 30 milionów rocznie. Dużo, jeśli wziąć pod uwagę, że Love nie jest już zawodnikiem na miarę pierwszej, a w elitarnym zespole może i nawet drugiej opcji. Bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że Love nie jest okazem zdrowia i może się okazać, że na przestrzeni kolejnych 3 lat opuści trochę meczów.
źródło:YouTube/Smart Highlights