Awantura w Detroit! Zakrwawiony Stewart wyrzucony z boiska!
DAL – LAC – 91:97
LAL – DET – 121:116
NYK – CHI – 103:109
DEN – PHX – 97:126
TOR – GSW – 104:119
Awantura w Detroit! W trzeciej kwarcie, przy prowadzeniu Pistons różnica już 12 punktów, LeBron i Isaiah Stewart walczyli o zbiórkę przy rzucie wolnym. LeBron nieopacznie trafił rywala łokciem w twarz, doprowadzając do rozcięcia. Stewart wziął to bardzo mocno do siebie i próbując dorwać Jamesa, rozpętał szarpaninę:
Naprawdę próbował go dorwać:
„Wszyscy w lidze wiedzą, że LeBron nie jest jest graczem od brudnych zagrywek. Kiedy tylko się to stało, odwrócił się do niego i przeprosił, mówiąc, że nie zrobił tego celowo. Nie wiem, co Stewart próbował osiągnąć. Nikt z naszej drużyny tego nie rozumiał.”
– Anthony Davis
Rzeczywiście wydaje się, że leBron nie zrobił tego celowo. Chociaż przy ujęciach z innej kamery można mieć co do tego jakieś wątpliwości:
Stewart oczywiście opuścił boisko. LeBron również – po weryfikacji video sędziowie przyznali mu flagrant foul drugiej kategorii. To dopiero drugi raz w jego karierze, kiedy został wyrzucony z boiska. A trzeba przyznać, że Stewart miał tej nocy energię:
Ostatecznie po całym tym zamieszaniu Pistons przegrali 4. kwartę aż 17:37, tracąc przewagę i przegrywając cały mecz. Motorem napędowym zwycięstwa był dla Lakers Russell Westbrook, który aż 15 ze swoich 26 punktów zdobył właśnie w 4. kwarcie. Dorzucił do tego 9 zbiórek i 10 asyst, ocierając się o triple double. Swoje 30 punktów i 10 zbiróek zaliczył też Anthony Davis:
Lakers i Pistons ponownie spotkają się w niedzielę – ciekawe, czy będzie gorąco.
A, warto odnotować też, że Cade Cunningham zaliczył swoje pierwsze w karierze triple-double! Jego łupem padło 13 punktów, 12 zbiórek i 10 asyst:
A łatwo nie miał:
Golden State Warriors poradzili sobie z Raptors. Steph Curry zszedł jednak na drugi plan, zdobywając ledwie 12 punktów przy skuteczności 2/10 z gry. Pałeczkę lidera przejął świetny w tym sezonie Jordan Pole – na jego koncie zawidniały 33 punkty, przy szalonej skuteczności 8/11 za trzy. Aż 32 punkty zaliczył tez Andrew Wiggins, z którym Poole nieoczekiwanie odegrał koszykarski cosplay Splash Brothers:
Występ Luki Doncicia w meczu z Clippers do ostatniej chwili stał po znakiem zapytania, ale ostatecznie jego noga nie jest jeszcze na tyle zdrowa. Prowadzeni przez Paula George’a LAC poradzili więc sobie z wciąż osłabionymi Mavs. Lider ekipy z Los Angeles uzbierał 29 punktów, 4 zbiórki i 6 asyst:
Seria zwycięstw Suns trwa! Teraz wynosi ona już 12 z rzędu, po wysokim zwycięstwie nad słabymi ostatnio Denver Nuggets. Tym razem ich słabość wynikała w dużej mierze z faktu, że z powodu choroby nie zagrał Nikola Jokic. Stąd też udany mecz Deandre Aytona, który zdobył 21 punktów i 8 zbiórek na świetnej skuteczności 9/12 z gry. Najlepszym strzelcem okazał sie jednak wchodzący z ławki Cam Johnson, który zdobył 22 punkty:
Bulls wygrali z Knicks, pomimo świetnego meczu Juliusa Randle’a na 34 punkty i 10 zbiórek:
Dla Bulls jednak 31 punktów, 6 zbiórek, 5 asyst i zdecydowanie najlepszy plus/minus na poziomie +20 zaliczył DeMar DeRozan: