Anthony Davis ukarany finansowo za publiczną prośbę o wymianę

Gracze NBA zarabiają dużo pieniędzy za granie w koszykówkę – jeśli jednak zechcą stać się gadułami, muszą również płacić. Wie o tym już Anthony Davis.

Jak ogłosili ligowi oficjele, Anthony Davis zostanie ukarany grzywną wysokości 50 tysięcy dolarów za złamanie zasady zabraniającej zawodnikom ogłaszania publicznie swoich próśb transferowych. W poniedziałek ukazały się informacje na temat tego, że Anthony Davis podjął już decyzje odnośnie ewentualnego przedłużenia kontraktu z Pelicans – nie chce go podpisywać. Od razu dowiedzieliśmy się też, że AD preferowałby wymianę do Los Angeles Lakers, na co Pelikany chętnie przystaną, chcąc pozyskać w zamian cokolwiek wartościowego.

Informacje podał nam Adrian Wojnarowski z ESPN, ale źródłem tej informacji był Rich Paul – agent Anthony’ego Davisa. Tego typu rozpowszechnianie prośby o transfer jest przez ligę karane, ponieważ z miejsca osłabia to pozycję negocjacyjną klubu. Z jednej strony zespół dostanie w zamian mniej, kiedy rywale wiedzą, że zawodnik i tak chce odejść, a z drugiej gracz dostaje gwarancje, że łatwiej będzie wymianę przeprowadzić.

Pelicans teoretycznie nie muszą się śpieszyć – kontrakt Davisa wygasa nie po bieżącym sezonie, tylko dopiero po następnym. Mogą więc na spokojnie dograć sezon do końca i wymienić AD latem. Jego wartość jednak z dnia na dzień spada – ewentualny nabywca dostanie już tylko końcówkę kontraktu i niekoniecznie gwarancję, że Brew zechce zostać na dłużej. Handlowanie schodzącymi umowami gwiazd to ciężka sprawa, ale w ostatnim czasie już kilka takich przypadków widzieliśmy, więc dlaczego tym razem miałoby się nie udać.

https://www.youtube.com/watch?v=gZsKHmQ8H_I