Anthony Davis będzie pierwszą opcją ataku Lakers
Los Angeles Lakers wiążą wielkie nadzieje z transferem Anthony’ego Davisa. Jak się okazuje, przoduje w tym sam LeBron James.
Los Angeles Lakers witają Anthony’ego Davisa z wielkimi oczekiwaniami. Dotyczy to nie tylko fanów, ale także kolegów z zespołu, w tym również tego najważniejszego.
Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł
LeBron James praktycznie przez całą karierę był liderem i pierwszą opcją (a niekiedy także drugą i trzecią), ciągnąc na swoich barkach kolejne drużyny. Jednak wraz z przyjściem Davisa ma to się skończyć. Podobno zaraz po transferze, LBJ spotkał się z zarządem Jeziorowców i oświadczył, że w nowym sezonie to wokół Davisa ma się kręcić cały system ofensywny drużyny. Główny zainteresowany nie ma nic przeciwko temu:
„Przede wszystkim to wielki zaszczyt, że gracz kalibru LeBrona sam poszedł do zarządu i im to zaproponował. Całą karierę w Nowym Orleanie byłem już centralnym punktem ataku, więc to nic nowego dla mnie. Wiem, że to bardzo wymagające zadanie, lecz myślę, że mam wystarczające umiejętności. Z takim wsparciem na pewno sobie poradzę.”
https://www.youtube.com/watch?v=rlXzgbMpPZI
Źródło: Youtube.com/FreeDawkins
Jakimkolwiek wybrykiem natury nie byłby LeBron to w grudniu skończy 35 lat. Przerzucenie większej odpowiedzialności na znacznie młodszego Davisa z pewnością mu nie zaszkodzi, a i sami Jeziorowcy mogą na tym skorzystać. Tym bardziej, że AD całe wakacje ciężko pracował nad poprawą rzutu zza łuku:
„Całe lato skupiałem się na rzucie za trzy. Chcę się zbliżyć do 40% skuteczności.”
Ofensywa to jednak tylko jedna część gry. Jak mówi stare porzekadło, mistrzostwa zdobywa się obroną. W tej kwestii w zeszłorocznych Lakers było bardzo źle, ale także tutaj na pomoc ma przyjść ich nowa gwiazda.
„W ataku zawsze sobie poradzimy, ale w obronie musimy dawać z siebie wszystko w każdym meczu. Moim zadaniem będzie angażować cały zespół po tej stronie parkietu. Chcę być pewien, że wspólnie z LeBronem trafimy do All-Defensive Team, a sam celuję w nagrodę Obrońcy Roku.”
Trzeba przyznać, że Davis ma bardzo ambitne plany, lecz z pewnością możliwe do realizacji. Nowy personel na czele na trenerem zna się na obronie, więc można oczekiwać poprawy. Sam LeBron przy mniejszych obciążeniach w ataku i realnej szansie na pierścień, zapewne weźmie się do roboty także w defensywie. Kiedy bowiem mu się chciało, to w zeszłym roku potrafił dobrze bronić:
Źródło: Youtube.com/Thinking Basketball
Oparcie się w większej mierze na młodszym Davisie wskazuje, że Lakers idą właściwą drogą. Oby tylko zdrowie Anthony’emu dopisało, bo z tym bywało różnie na przestrzeni jego kariery. Tak czy inaczej trochę dziwnie, ale też i ożywczo będzie oglądać LeBrona, nie będącego alfą i omegą ataku swojej drużyny. Nie miejmy jednak przy tym wątpliwości, kto będzie oddawał kluczowe rzuty w końcówkach spotkań:
Źródło: Youtube.com/NBA