57. urodziny „Chucka”

20 lutego – zaledwie trzy dni po urodzinach Michaela Jordana świętuje jeden z jego wielkich rywali. 57. urodziny obchodzi dziś „The Chuckster”, „Sir Charles”, „Round Mound of Rebound” – po prostu Charles Barkley.

Po trzech sezonach dobrej gry na uczelni Auburn, „Chuck” został wybrany z piątym numerem w legendarnym drafcie 1984 roku. Co ciekawe, trafił do Philadelphii 76ers, która zakończyła sezon 1983-84 z bilansem 52-30! Tak wysoki wybór w drafcie trafił w ręce Sixers aż sześć lat wcześniej, podczas wymiany z udziałem San Diego Clippers. Już w pierwszych playoffs Barkley dotarł do Finałów Konferencji (przegranych 1-4 z Boston Celtics). Kolejne lata spędzone w „mieście braterskiej miłości” to przyzwoite sezony, kończone jednak na etapie pierwszej lub drugiej rundy. Po dwóch kolejnych porażkach z Chicago Bulls (1990, 1991) i braku awansu do playoffs w sezonie 1991-92, Barkley podjął decyzję o zmianie zespołu. „Chuck” nie trafił jednak do Los Angeles Lakers, o których po latach wspominał, ale do Phoenix Suns. Warto dodać, że latem tego samego roku, „Chuckster” zdobył z „Dream Teamem” złoto igrzysk w Barcelonie.

źródło: youtube.com (House of Highlights)

Już w pierwszym sezonie zasadniczym po przenosinach do stanu Arizona, Barkley pokazał pełnię swoich możliwości. Poprowadził „Słońca” do najlepszego bilansu w całej lidze (62-20), dorzucając do tego nagrodę MVP. Niewiele brakowało, by tak świetny sezon zakończył się kompromitacją – Suns przegrywali w pierwszej rundzie playoffs z Los Angeles Lakers 0-2, jednak zdołali odwrócić losy serii i pokonali zespół Randy’ego Pfunda wynikiem 3-2. W drodze do finałów NBA Barkley i spółka wyeliminowali San Antonio Spurs i po siedmiomeczowej serii Seattle SuperSonics. Na pokonanie Michaela Jordana potrzeba było więcej – Suns musieli uznać wyższość Bulls, przegrywając szósty mecz na własnym parkiecie wynikiem 98-99. W latach 1994-95 dwukrotnie ulegli Houston Rockets w półfinale Konferencji – w 1994 roku prowadzili 2-0, w 1995 aż 3-1! Po kolejnym sezonie bez znaczącego sukcesu, Barkley przeniósł się do Houston, by u boku Hakeema Olajuwona i Clyde’a Drexlera jeszcze raz zawalczyć o mistrzowski pierścień. W międzyczasie zdobył drugie złoto olimpijskie, tym razem na igrzyskach w Atlancie.

źródło: youtube.com (MarcelHollis)

Ostatnia szansa na zdobycie przez Barkley’a trofeum Larry’ego O’Briena przypadła w roku 1997, gdy prowadzeni przez Rudy’ego Tomjanovicha Rockets doprowadzili do remisu 2-2 w starciu z Utah Jazz i byli o dwie wygrane od finałów NBA. Przegrali jednak dwa następne spotkania i odpadli z playoffs. W trakcie sezonu 1996-97, „Chuck” znalazł się w gronie najlepszej 50-tki w historii NBA. Po trzech przeciętnych latach w barwach „Rakiet” (w których rozegrał łącznie 130 spotkań), Barkley podjął decyzję o zakończeniu koszykarskiej kariery. W 2006 roku trafił do Naismith Basketball Hall of Fame.

źródło: youtube.com (OfficialHoophall)