10. urodziny Z Krainy NBA – słów kilka od autora
Początek maja 2011 roku – właśnie rozpoczyna się druga runda Playoffów. Lada moment 22-letni Derrick Rose w swoim ostatnim takim sezonie odpadnie po porażce 1-4 w serii ze świeżo utworzoną Wielką Trójką z Miami, Dallas niespodziewanie ograją do zera Lakers, a Dirk Nowitzki zdobędzie swój jedyny tytuł mistrzowski. W tym czasie w Polsce powstaje zajawkowy portal internetowy, opowiadający o tym wszystkim.
Dzisiaj – czyli 1. maja 2021 roku – mija 10 lat od powstania portalu Z Krainy NBA:
1 maja 2011 to jedna z najważniejszych dla mnie dat. Tego dnia bowiem światło dzienne po raz pierwszy ujrzała strona ZkrainyNBA.com. Pierwszego dnia zajrzało na nią zapewne kilkanaście, może kilkadziesiąt osób. Było to spełnienie moich marzeń, które urodziły się dosłownie kilka tygodni wcześniej.
Byłem wtedy po operacji zerwania łękotki w prawym kolanie i czekała mnie długa przerwa w graniu. Stwierdziłem zatem, że chciałbym dalej robić coś przy koszykówce i narodził się pomysł stworzenia strony o mojej ukochanej NBA. I tak to się zaczęło.
Przez redakcję Krainy przewinęło się kilkadziesiąt osób. Wiele z nich wciąż trwa w sferze blogowej, pisząc nie tylko na Krainie jak Jacek, czy obaj Kamilowie, ale także w wielu innych największych serwisach koszykarskich. Każdy z nich przyczynił się do tego, że dzisiaj ZkrainyNBA jest jednym z największych i najbardziej szanowanych serwisów o koszykówce w Polsce.
Oczywiście nie byłoby tego sukcesu i tych 10 lat bez najwierniejszych fanów, dla których tak naprawdę ten serwis powstał. Wszystkim za to dziękuję, a szczególnie tym, którzy sprawiają, że Kraina wciąż działa i wciąż ma się świetnie. Życzę Krainie kolejnych 10 lat i dalszego sprawiania wielu radości wszystkim fanom, a także mi. Bo ja teraz też już jestem fanem.
– Piotr Zarychta
Kochani czytelnicy, w imieniu wszystkich, którzy tworzą i tworzyli ten portal w przeszłości, bardzo Wam dziękujemy za to, że przez ostatnie 10 lat byliście z nami. W końcu to Wy nadajecie sens istnieniu tej strony. Wam i sobie życzymy kolejnej dekady wspólnego śledzenia wydarzeń z NBA – z krainy NBA!