Czy lider zespołu, MVP sezonu, powinien grać po 33 minuty na mecz?

Czy lider zespołu, MVP sezonu, powinien grać po 33 minuty na mecz?

Czy Bucks mogli zrobić więcej, żeby nie przegrać trzeciego z rzędu meczu z Miami Heat? Pewnie tak – być może należało zacząć od gry swoimi najlepszymi zawodnikami.

Milwauekee Bucks przegrywają playoffową serię z Miami Heat 0-3 i niezależnie od kłopotów Bucks na wcześniejszych etapach, taki wynik jest zaskakujący. Sam stawiałem przed pierwszym meczem Heat w roli niewielkich faworytów, ale 0-3? Jeśli Miami zrobią z sweep z zespołem, który przez większość sezonu był uznawany za głównego faworyta do tytułu, to będzie to sensacja. Być może nieco osłabiona w wydźwięku przez to, jak dziwaczny jest to sezon w szerszym kontekście, ale jednak historyczna sensacja. Poprzedni mecz Bucks grali w praktyce o wszystko. Przegrana, a w konsekwencji wynik w serii 0-3 statystycznie przekreśla ich szanse na awans. Statystycznie – nikt w historii nie odrobił w Playoffach straty 0-3. Koziołki mogą oczywiście dokonać tego jako pierwsi, ale nie zanosi się.

Byłoby znacznie łatwiej przy stanie 1-2. Ten mecz był niezwykle ważny. Tymczasem najlepszy zawodnik zespołu – prawdopodobnie MVP tego sezonu – zagrał tylko 35 minut. Giannis nie wygląda najlepiej, nie jest to jego optymalna forma. Niemniej jednak trener Budenholzer mając w składzie MVP sezonu, w meczu o wszystko, decyduje się grac przez 13 minut bez niego na parkiecie. Drugi najlepszy zawodnik? Khris Middleton spędził na parkiecie 36 minut. Czas gry sensowny w realiach sezonu regularnego, ale teraz? Zapytany o czas gry liderów trener Budenholzer stwierdził, że to max ich możliwości:

„Musisz być dobry na ostatnie 12 minut. Myślę o utrzymaniu świeżości, gotowości do rywalizacji, a Khris miał drobne problemy z faulami. Wiesz, to koszykówka na najwyższym poziomie. Jeśli grasz tak twardo jak ci goście w playoffach, grając przez 35-36 minut, to to myślę, że osiągasz swój sufit.”

Fakt, Middleton popełnił w meczu 6 fauli – trzymanie go na ostatnie minuty miało sens. Ale niskie minuty liderów to nie jest problem tego jednego meczu. Giannis i Middleton grają w tych playoffach średnio 33,2 minuty na mecz. Daje to kolejno 45. i 46. miejsce w stawce graczy, biorących w tym sezonie udział w fazie zasadniczej. 35-letni Chris Paul grał ponad 37 minut na mecz w swojej serii. I oczywiście – Bucks grają fizyczną koszykówkę, bardziej eksploatującą organizm. Mają na przeciwko siebie dobrych i silnych obrońców, jak Butler i Bam Adebayo. Dobry trener musi wiedzieć, jak rozporządzać siłami swoich podopiecznych. Ale kiedy w meczu, którego porażka oznacza praktycznie pożegnanie z playoffami widzimy najlepszych zawodników przez 35 minut na placu, to jest to najzwyczajniej w świecie rozczarowujące.

źródło:YouTube/Z. Highlights