Minnesota Timberwolves ma już plan na offseason

Minnesota Timberwolves ma już plan na offseason

Malik Beasley i Juancho Hernangomez znajdują się na szczycie listy priorytetów Minnesoty Timberwolves podczas tegorocznego offseason.

Taką opinię wyraził prezydent Leśnych Wilków, Gersson Rosas w rozmowie z Danem Moore’em:

„Chcemy, aby ta dwójka grała dla Timberwolves przez długie lata, może nawet do końca kariery.”

Na pierwszy rzut oka, takie deklaracje mogą nieco dziwić. Jednak kiedy przyjrzymy się głębiej sytuacji Minnesoty taki plan nabiera sensu. Leśne Wilki za sprawą lutowej wymiany z Golden State Warriors skompletowali już swój trzon na najbliższe lata. D’Angelo Russell i Karl-Anthony Towns mają być dwójką gwiazd, która w niedalekiej przyszłości zrobi z Timberwolves etatowych uczestników playoffs.

Żeby do tego doszło D’Lo i KAT potrzebują odpowiednich pomocników i według Rosasa świetnie do tej roli nadaje się właśnie duet Beasley/Hernangomez. Obu tych zawodników, Leśne Wilki także pozyskały w trakcie sezonu, w ramach wielkiej, czterodrużynowej wymiany z udziałem Clinta Capeli i Roberta Covingtona i obaj latem będą zastrzeżonymi wolnymi agentami.

Jak się szybko okazało, nowe nabytki świetnie odnalazły się w zimnym Minneapolis. Malik Beasley błyskawicznie wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i w 14 spotkaniach notował średnio 20 pkt, 5 zb i 2 ast w 33 minuty spędzane na parkiecie. W porównaniu ze średnią 7 pkt na mecz, którą prezentował przez ponad 3 sezony w Denver, jest to bardzo obiecujący progres:

Źródło: Youtube.com/Minnesota Timberwolves

Równie dużo pożytku przyniósł także młodszy z braci Hernangomez. Juancho pod nieobecność Townsa wychodził w pierwszej piątce, gdzie zdobywał 13 pkt i 7 zb, dodając do tego genialną skuteczność zza łuku (42% przy pięciu próbach na mecz).

Potencjalnym problemem jest oczywiście mała próbka. Innymi słowy ciężko określić, czy bardzo dobra dyspozycja obu graczy była tylko chwilowym przebłyskiem talentu, czy system Minnesoty odpowiada im idealnie i będzie tylko lepiej. W Minnesocie wolą patrzeć pozytywnie. Jak bardzo pozytywnie, przekonamy się kiedy przyjdzie do faktycznych negocjacji kontraktów.

Źródło: Youtube.com/Mickey Mickeal