Milwaukee Bucks celują w 70 zwycięstw

Milwaukee Bucks celują w 70 zwycięstw

Zaledwie 4 lata temu, Golden State Warriors bili rekord zwycięstw, który wydawał się być poza zasięgiem. Tymczasem w tym roku powtórzyć ich wyczyn chcą Milwaukee Bucks.

Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł

Bucks wyglądają w tym sezonie na jeszcze mocniejszy zespół niż w ubiegłych rozgrywkach. Ze znakomitym bilansem 41-6 przewodzą całej lidze pewnie krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa. Tak dobra postawa zespołu zawsze generuje dużo optymizmu. Ten natomiast mocno udzielił się właścicielowi Kozłów.

Marc Lasry uważa bowiem, że jego zespół spokojnie może wygrać 70 meczów w tym roku. Ba, celem Milwaukee będzie pobicie bilansu Chicago Bulls z 1996 roku. Sam Lasry poinformował o tym właściciela Hornets i głównego architekta tamtego sukcesu, Michaela Jordana przy okazji meczu w Paryżu:

„Co myślisz? Moim zdaniem ten zespół ma realną szansę na dokonanie tego, czego niegdyś wy, a nawet na pobicie waszego rekordu. Ten skład jest naprawdę wyjątkowy.”

Michael odparł w jedyny słuszny sposób:

„Skupcie się lepiej na tytule mistrzowskim, a nie na pobiciu naszego rekordu.”

Lasry przyznał, że pamięta o pierścieniach mistrzowskich i zamierza połączyć oba dokonania:

„Zgodziłem się z nim, ale zapewniłem go, że skupimy się równie mocno na mistrzostwie, co na pobiciu ich rekordu. Według mnie powinniśmy dokonać obu tych rzeczy.”

Czy rzeczywiście ten skład Milwaukee stać na napisanie takiej historii? W dalszej części rozgrywek musieliby osiągnąć bilans 31-4, żeby wyrównać osiągnięcie Byków i 29-6 żeby osiągnąć barierę 70 wygranych. Nie brzmi to jak zadanie niewykonalne, ale z pewnością nie będzie to łatwe. Druga część sezonu zawsze jest trudniejsza, a jak wiemy wiele wybitnych drużyn z przeszłości próbowało przekroczyć ten próg i niemal wszystkie poległy. Dobrze jest stawiać sobie ambitne cele, lecz warto też mierzyć siły na zamiary. A z tym Lasry miewa problemy, co zresztą sam przyznaje:

„Miałem nadzieję wygrać 80 meczów w sezonie. Wiem, że wszyscy będą zachwyceni, jeśli dojdziemy do 70, ale liczyłem na lepszy wynik. Z drugiej strony ja nie powinienem zabierać w ogóle głosu, ponieważ uważam nasz zespół za absolutnie najlepszy na świecie i wyjątkowy.”

80 zwycięstw w 82 meczach? I na PlayStation nie byłoby to proste zadanie, a co dopiero w rzeczywistości. Już dobicie do 70 wygranych będzie piekielnie trudne. Do tej pory bowiem tylko dwie drużyny w historii przekroczyły tę magiczną barierę – Chicago Bulls 1996 i Golden State Warriors 2016.

Jak jednak słusznie zauważył Michael, a historia Wojowników tylko nam to potwierdziła, to nie o rekordy toczy się gra, lecz o mistrzostwo. W końcu 72-10 don’t mean a thing without a ring!

https://www.youtube.com/watch?v=WT3VbOvbAeg

Źródło: Youtube.com/Ximo Pierto