Chandler Parsons miał wypadek samochodowy – odniósł poważne obrażenia

Chandler Parsons miał wypadek samochodowy – odniósł poważne obrażenia

Najnowsze informacje podają, że Chandler Parsons odniósł obrażenia na skutek wypadku samochodowego – obrażenia, które mogą zakończyć jego sportową karierę.

Do wypadku doszło 15 stycznia i wtedy już pojawiły się na ten temat informacje. Wtedy jednak podano jedynie, że Parsons miał kolizję drogową, w skutek której doznał wstrząśnienia mózgu, które wykluczy go z gry w piątek. Niewiele osób zwróciła na tę informację uwagę – w tym również my – gdyż nieobecność Parsonsa na boisku to coś, do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Dziś dopiero na jaw wyszła informacja mówiąca o tym, że w związku z tym zdarzeniem Parsons zatrudnił prawnika, który informuje o znacznie poważniejszym wymiarze tego wydarzenia niż do tej pory przypuszczano w mediach.

W wypadku Chandler Parsons miał odnieść „liczne i trwałe obrażenia, w tym uszkodzenie dysku, stawu barkowego, oraz mózgu”. Przyznacie sami, że brzmi bardzo poważnie. Zawodnik Hawks miał o godzinie 14:00 lokalnego czasu jechać samochodem z treningu do domu, kiedy do zderzenia z nim doprowadził inny kierowca, który został później aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu. Nowo zatrudniona przez Parsonsa kancelaria prawna (Morgan & Morgan, jedna z największych na rynku), wydała już oświadczenie w sprawie swojego klienta:

„Kierowca który spowodował wypadek wprowadził zupełny chaos w ruchu drogowym, niepotrzebnie narażając na niebezpieczeństwo niezliczoną liczbę uczestników ruchu drogowego. Oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu przyznał się, posiadał alkohol w kierowanym pojeździe. Stracił przytomność po spowodowaniu wypadku z udziałem trzech samochodów o godzinie 14:00 w środę na ruchliwym skrzyżowaniu, w wyniku którego poważne obrażenia – potencjalnie kończące zawodową karierę – odniósł Pan Parsons, zawodowy sportowiec.

Chandler przechodzi przez trudny czas związany z akceptacją konsekwencji lekkomyślnego postępowania na drodze oskarżonego.

Chandler był w szczycie swych fizycznych możliwości w czasie wypadku. W tym momencie pracuje ze sztabem lekarzy nad powrotem do zdrowia, a jego powrót do zawodowego sportu stoi pod znakiem zapytania. W tej chwili skupiamy się na zagwarantowaniu mu pełnego powrotu do zdrowia, jednocześnie pracując nad pociągnięciem do odpowiedzialności wszystkich winnych.”

Fragment o szczycie fizycznych możliwości niestety jest dość naciągany. Od czterech lat nie był w stanie rozegrać w sezonie choćby połowy spotkań, a w bieżących rozgrywkach zagrał w zaledwie pięciu meczach, co jest spowodowane jego bardzo kruchym jak na zawodowego sportowca zdrowiem. Już przed tym wypadkiem wydawało się, że jego sportowa kariera może mieć się ku końcowi. Teraz to jednak nie jest najistotniejsze – miejmy po prostu nadzieję, że Chandler Parsons wróci do zdrowia, czego mu z całego serca życzymy.