EA anuluje NBA Live

EA anuluje NBA Live

W tym roku na rynku koszykarskich gier będziemy mieli mocno ograniczony wybór. EA Sports bowiem oficjalnie poinformowało o odwołaniu NBA Live 20.

Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł

NBA Live, niegdyś wręcz legendarne (jak wiele dawnych tytułów EA), obecnie jest w coraz gorszej kondycji. Seria na tyle mocno została w tyle za NBA 2K, że już przestało się mówić o jakiejkolwiek rywalizacji. Co gorsza, w tym roku ta przepaść tylko się pogłębi.

Jak poinformował prezes firmy Andrew Wilson na spotkaniu z inwestorami, możemy zapomnieć o grze w NBA Live 20:

„Postanowiliśmy zrezygnować z NBA Live w tym roku. Zamiast tego skupiamy się na poszerzaniu naszych horyzontów, głównie w zakresie platform najnowszej generacji z nadzieją, że następnym razem dostarczymy produkt, który przerośnie oczekiwania graczy.”

Innymi słowy EA zamierza wrócić na rynek gier sportowych z hukiem już po premierze nowych konsol, PlayStation 5 i Xbox Scarlett. Nie wiadomo na jakim etapie były prace nad tegoroczną odsłoną. Firma rzekomo wciąż ma mieć wsparcie ze strony zarówno samej NBA, jak i związku zawodników NBPA.

Na pierwszy rzut oka taki pomysł wydaje się być całkiem sensowny. Skoro i tak nadchodzi nowa generacja, a ich największy rywal jest obecnie absolutnie poza zasięgiem Electronic Arts, warto zrobić krok w tył, żeby później nastąpiły dwa do przodu.

Problem leży w tym, że EA już raz tego próbowało i skończyło się to wielką klapą. W 2013 roku najpierw opóźniono, a następnie anulowano NBA Live, uzasadniając to identycznie jak teraz. Kiedy wreszcie pojawiło się NBA Live 2014, zanotowało jedno z najgorszych otwarć w historii serii, zaliczając w większości krytyczne recenzje. Zresztą tylko w ciągu ostatnich 10 lat to już 5 podobny przypadek. W 2010 i 2016 roku na rynek wyszły jedynie gry na urządzenia mobilne, a w 2011 nie pojawiła się żadna wersja.

Czy tym razem się powiedzie? Seria 2K mimo pojawiających się kontrowersji, dotyczących szczególnie mikropłatności, cieszy się niezmiernie wielką popularnością, a poziom jej wykonania sprawia, że jest co roku ląduje w czołówce najlepszych symulatorów sportowych. Przed EA zatem bardzo trudne zadanie. Pozostaje im kibicować, bo na tej rywalizacji my, jako gracze tylko zyskamy.

Źródło: Youtube.com/NBA 2K