Jordan sprzedaje część udziałów Hornets i tworzy własną tequilę

Jordan sprzedaje część udziałów Hornets i tworzy własną tequilę

Charlotte Hornets wytransferowali w te lato Kembę Walkera i w nowy sezon wchodzą praktycznie od zera, bez deklaracji i aspiracji na pierwszą ósemkę. Również nieco od początku chce zacząć ich właściciel Micheal Jordan. MJ sprzedaje część swoich udziałów. Inwestorzy z Nowego Jorku mają pomóc Szerszeniom stać się bardziej rozpoznawalnymi w całej lidze.

Co ważne podkreślenia to fakt, że Jordan nie żegna się z koszykówką. Nadal będzie miał największą kontrolę nad klubem będąc większościowym udziałowcem.

Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł

Jak donosi Rick Bonnell z The Charlotte Observer Jordan miał sprzedać część swoich udziałów dwóm inwestorom z Nowego Jorku. Procent własności nie został dokładnie określony, ale mówi się, że Jordan aktualnie nadal posiada aż 97% udziałów w drużynie Szerszeni. Mniejszymi udziałowcami mają być Gabe Plotkin i Daniel Sundheim, którzy jednocześnie staną się partnerami w spółce Hornets Sports&Entertainment. Nie ujawniono również za jaką kwotę inwestorzy nabyli swoje udziały.

Jak podkreśla Bonnell ten ruch czeka jeszcze na zatwierdzenie przez ligę. Może to potrwać nawet do kilku tygodni.

„Podczas gdy ja będę kontynuował współpracę z Charlotte Hornets, podejmował wszystkie decyzje związane z drużyną i organizacją, pozostanę również członkiem zarządu, wkład Gabe’a i Dana jest nieoceniony. Będziemy kontynuować modernizację, dodawać nową technologię i starać się rywalizować z najlepszymi w NBA” – ogłosił Jordan podczas klubowej konferencji prasowej.

„Zarówno Gabe jak i Dan są doświadczonymi liderami z pasją do koszykówki. Oni razem dzielą moje oddanie dla Charlotte i stanu Północnej Karoliny. Z niecierpliwością czekam na wspólną pracę z nimi, ponieważ mogę się od nich wiele nauczyć.”

Przypomnijmy, że w 2010 roku Jordan zakupił w przybliżeniu 65% udziałów w organizacji Hornets za 275 milionów $, a w kolejnych latach sukcesywnie powiększał swój udział. Na początku 2019 roku magazyn Forbes oszacował aktualną wartość organizacji, która wynosiła według nich 1.3 miliarda $, a obecnie ma wynosić nawet 1.9 miliarda. To czyni ich jednak dopiero 28 drużyną w całej NBA.

6-krotny mistrz NBA od początku władania w Charlotte chciał dać znać całej lidze, że jego zamiarem jest budowa zespołu, który będzie wygrywał jak najwięcej:

„Kupienie Charlotte jest kulminacją mojego celu po zakończeniu kariery jako zawodnik i stanie się właścicielem organizacji NBA. Jestem podekscytowany, że mam możliwość zbudowania zwycięskiej drużyny w moim rodzinnym stanie – Północnej Karolinie”.

„Planuje rozbudować tę organizację w taki sposób, żeby Charlotte było dumne i poświęcę wszystko by ten cel w końcu osiągnąć”.

Podczas 9 sezonów, w których Jordan był już głównym właścicielem zespołu, Hornets nie mieli zbyt wielu powodów do dumy, dwukrotnie awansując do playoffs. Ostatnim razem w postseason byli w 2016, przegrywając z Miami Heat w pierwszej rundzie 3-4. Pod jego sterami nie przeszli dotychczas pierwszej rundy playoffów, z drugiej strony przez te 9 sezonów Jordan nigdy nie musiał płacić podatku od luksusu.

Podczas gdy Hornets mierzyli się z kłopotami na parkiecie, nie mogąc złapać pierwszej ósemki przez ostatnie 3 sezony, operacje finansowe klubu były w lepszej kondycji. Prezydent klubu Fred Whitfield powiedział ostatnio, że bilety na nowy sezon zostały sprzedane już w 80 procentach podczas off-season i również dzięki temu klub skutecznie pozyskuje nowych sponsorów. Do tego hala Spectrum Centre przynosi zyski w postaci koncertów i innych wydarzeń sportowych, czy kulturalnych. Jak mówi Rick Bonnell, Jordan zainteresowany byłby sprowadzeniem inwestorów z nowymi pomysłami, którzy pomogą Hornets dodatkowo zwiększyć zyski.

Jednak na sprzedaży udziałów się nie skończy. Michael Jordan wraz z kilkoma innymi właścicielami klubów NBA planują wprowadzić na rynek nową markę tequili. Alkohol ma być wypuszczony jeszcze w tym miesiącu.

Podwajamy powitalny bonus od PZBUK – nawet 500 zł

Obok MJ-a do tego projektu włączą się: Jeannie Buss (LA Lakers), Wes Edens (współwłaściciel Milwaukee Bucks) i Wyc Grousbeck (współwłaściciel Boston Celtics). Planują oni stworzyć linię tequili o nazwie Cincoro Tequila, unikalną i stworzoną z najwyższej jakości niebieskiej agawy.

Michael Jordan wniósł swój wkład będąc członkiem zespołu testującego, który sprawdził ponad 1000 różnych tequili, zanim zdecydował się na swoją własną, oryginalną mieszankę. Michael rzekomo dążył w nowej tequili do konkretnego, niepowtarzalnego smaku.

Podobno pomysł na nową markę tego alkoholu powstał 3 lata temu, gdy właściciele spotkali się w pizzerii na Manhattanie i w oczekiwaniu na posiłek odkryli wzajemne zamiłowanie do tequilli.

Warto dodać, że marka Cincoro będzie butelkowana w 4 rodzajach tequilli, począwszy od Blanco, które będzie kosztowało 70 $. Z kolei limitowana edycja Extra Anejo (leżakowana od 40 do 44 miesięcy) opiewa na 1.600 $ i jest sprzedawana z drobinkami prawdziwego złota.

źródło: Youtube.com/NBA