Roy Hibbert zadba o rozwój zawodników Sixers

Roy Hibbert dołączy od nowego sezonu do sztabu szkoleniowego Philadelphii 76ers. Były środkowy zajmie się indywidualnym rozwojem zawodników.

Philadelphia 76ers właśnie podjęła jedną z najdziwniejszych decyzji tego lata w całej NBA. Do sztabu trenerskiego dołączył były zawodnik, Roy Hibbert. Jego rola? Rozwój indywidualny zawodników. Zważywszy na to, że Roy był 218-centymetrowym środkowym, najprawdopodobniej skupi się głównie na pracy z podkoszowymi.

Problem w tym, że dwaj najlepsi wysocy tej drużyny, czyli Embiid i Horford są znacznie lepszymi graczami niż Hibbert kiedykolwiek był. Oczywiście, Roy może się okazać lepszym trenerem niż był zawodnikiem, ale jeśli nawet tak się stanie, jest to melodia przyszłości – obecna posada jest jego pierwszą przygodą z trenerką.

Ponadto, na miejscu fanów Sixers trochę bym się wręcz obawiał. Hibbert miał momenty w których był czołowym środkowym ligi i w barwach Pacers był prawdziwą ścianą w defensywie, coś jak obecnie Rudy Gobert w Utah (oczywiście przy zachowaniu proporcji).

Jednakże nagle, bez kontuzji czy jakichś dramatycznych przeżyć, w połowie sezonu 2013/14 totalnie się pogubił (podobnie zresztą jak praktycznie cały zespół Pacers) i drugą część rozgrywek miał wyraźnie słabszą. Nigdy potem nie wrócił już do poważnego grania i w wieku 30 lat wypadł na dobre z ligi. Ktoś, kto nagle zaliczył tak wielki regres ma teraz pracować nad progresem jednego z najlepszych centrów w lidze.

Mimo wszystko miejmy nadzieję, że Hibbert okaże się znakomitym fachowcem i to on będzie nauczycielem Horforda i Embiida, a nie odwrotnie.

Źródło: Youtube.com/NBA